Zabrze: Górnik przed wizją pustych trybun
źródło: własne | MK; autor: michał
Ceny biletów poszły w dół, a i tak nie udało się zapełnić 8,5 tys. miejsc dostępnych aktualnie przy Roosevelta 81. Co będzie po otwarciu wszystkich 24 tysięcy?
Reklama
Dzisiejszy mecz Górnika Zabrze z Koroną Kielce był podwójnie smutny dla gospodarzy. Po pierwsze, porażka na boisku sprawiła, że po 15 meczach Górnik wciąż pozostaje na dnie tabeli z przerażająco niską liczbą punktów, zaledwie 9.
Po drugie, nie udało się przyciągnąć tylu widzów, by zapełnić w większości zamknięte trybuny. Spotkanie oglądało 6498 osób, czyli ok. 2 tys. miejsc nie zostało wykorzystanych. Nie pomógł emocjonalny apel do kibiców w serwisie Roosevelta81.pl, nie pomogło nawet obniżenie cen biletów na lwią część trybun do 10 zł (5 zł z ulgą).
Oczywiście w skali ligi wynik na trybunach nie jest powodem do wstydu. W związku z koszmarną passą drużyny trudno też do kibiców mieć pretensje. Jednak w kontekście otwarcia 24 tysięcy miejsc w rundzie wiosennej sytuacja wygląda bardzo nieciekawie.
Spółka Stadion w Zabrzu w zaktualizowanym biznesplanie stadionu szacowała zapełnienie nowych trybun na poziomie 60%, co oznaczałoby ok. 14 tys. widzów na mecz. Nie ma wątpliwości, że w aktualnych okolicznościach na takie wyniki trzeba będzie poczekać.
Reklama