Czy na dobre? Na razie nie ma pewności. Na pewno jednak nie będzie wyczekiwanego nowego stadionu w Portello. Silvio Berlusconi stwierdził, że tak będzie najlepiej.

Podczas konferencji prasowej były premier Silvio Berlusconi powiedział dziennikarzom, że AC Milan zostaje na swoim miejscu, czyli na San Siro. – Myślę, że Milan pozostanie na San Siro. Naprawdę lubię to miejsce, panu Bee [nowy inwestor klubu Bee Taechaubol – przyp. red.] też bardzo się podoba – stwierdził Berlusconi.

Przypomnijmy, że jeszcze w lipcu AC Milan był „pewny” przeprowadzki do Portello. Tam, na terenach targowych Fiera Milano, klub planował postawić stadion dla 48 tys. widzów (poniżej). Jednak w sierpniu niedoszli partnerzy zaczęli ostro się atakować i dziś o projekcie można już mówić w czasie przeszłym.

Przyszłość obu mediolańskich klubów na San Siro wymaga wielu zmian na stadionie i przede wszystkim dialogu między Interem a Milanem. Dotąd od kilku lat pojawiały się plany, że przynajmniej jeden klub „ucieknie”, a drugi przejmie molocha. Dziś jednak żaden z derbowych rywali nie ma solidnego planu na wyprowadzkę.

Żaden z klubów nie jest w stanie zapełnić największego stadionu we Włoszech, a ostatni sezon był najgorszy od lat. Frekwencja oscylowała wokół 45-46% w obu przypadkach, a jedyne mecze z wyprzedanymi trybunami to derby i przyjazd Juventusu.

© Milano Photo Gallery