Zwycięskie konsorcjum oraz Feyenoord potwierdzili, że nie uda się przebudować De Kuip w zakładanym wcześniej budżecie. Plan oficjalnie zarzucony, klub nie ma „wyjścia awaryjnego”.

W kwietniu zeszłego roku zapadła decyzja, że to projekt przygotowany przez BAM Sports jest najlepszym wyborem na przyszłość dla historycznego De Kuip. Od kilku miesięcy było jasne, że są problemy ze zmieszczeniem projektu w zakładanym budżecie.

Z pierwotnie deklarowanej sumy pod granicą 200 mln € koszt przebudowy urósł do 206 milionów i to była górna granica akceptowalna przez Feyenoord. Niestety, ostatecznie okazało się, że realna cena za wdrożenie koncepcji BAM to 215-220 mln €.

„Jeszcze w środę, 4 marca, wydawało się, że negocjacje są w finałowej fazie i zakończą się pozytywnie. 9 marca obie strony zgodnie stwierdziły, że nie ma satysfakcjonującego finały. Zapadła decyzja o porzuceniu rozmów” - podaje Feyenoord w komunikacie potwierdzającym decyzję.

Klub zaprzecza, jakoby miał „plan B”. – W ostatnich miesiącach całkowicie poświęciliśmy się pracom nad projektem BAM, nie tworzyliśmy planu awaryjnego. Zajmiemy się tym teraz. Zajmie kilka miesięcy zanim potwierdzimy, w jakim kierunku chcemy iść – mówi René van Ierschot, kierownik projektu z ramienia Feyenoordu.

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach bardzo aktywnie współpracę oferowało konsorcjum Red De Kuip, drugi finalista konkursu na stadion Feyenoordu. Powstała nawet zmodyfikowana koncepcja, zgodnie z którą stadion De Kuip można by przebudować za 194 mln €.