Coraz więcej wiemy o nowym stadionie AC Milan. Ma przypominać biurowiec bardziej niż stadion i żyć 7 dni w tygodniu. Jednocześnie nie będzie zawadzał mieszkańcom mimo gęstej zabudowy.

Dziś w Mediolanie odbyła się konferencja, podczas której AC Milan przedstawił kolejne szczegóły dotyczące nowego stadionu. Potwierdziły się informacje, że stadion zostanie wkopany w ziemię, by nie przytłaczać swoim rozmiarem okolicznej zabudowy. Dzięki „zanurzeniu” trybun na 10 metrów w głąb, jego wysokość wyniesie tylko 30 metrów (ponad połowę mniej od San Siro).

Dobrze wyciszony i skomunikowany obiekt ma nie pogorszyć komfortu osób mieszkających w okolicy. Mieszkania nie będą stanowić części projektu (wbrew spekulacjom), ale hotel, szkoła sportowa oraz przestrzenie publiczne z parkami i placem zabaw są w planie.

Casa Milan - przy tym budynku stanie stadion. Fot: Andre86 (cc: by-sa)

Mimo stosunkowo kompaktowych rozmiarów arena pomieści 48 tys. widzów, co uczyni ją drugim co do wielkości nowym stadionem we Włoszech po AS Romie. Wizualnie ma przypominać bardziej zwykły budynek niż stadion.

Za stronę wizualną i techniczną odpowiadać będą Fabio Novembre oraz pracownia Arup, która została dziś przedstawiona jako partner. Arup współtworzył takie stadiony, jak Allianz Arena, Beijing National Stadium czy Donbass Arena.

Zaskoczeniem może być optymistyczny termin budowy. Dotąd szacowany na 2020 rok, tym razem nowy stadion ma być otwarty już w sezonie 2018/19. By ten termin był realny, prace na terenach obok Casa Milan (na zdjęciach) powinny ruszyć w tym roku.