Mimo ostrej wymiany oświadczeń udało się osiągnąć porozumienie. Olympique zgodziło się zapłacić jeden z najwyższych w Europie czynszów za pierwszy rok i zostanie na Stade Vélodrome.

Wczoraj w jednym z marsylskich hoteli doszło do oficjalnego podpisania umowy dzierżawy Stade Velodrome pomiędzy merem Jean-Claudem Gaudinem a przedstawicielami Olympique Marsylia. Kontrakt obowiązuje na najbliższe trzy lata.

Warunki są znacznie korzystniejsze od tych proponowanych początkowo przez miasto. Przypomnijmy, że magistrat chciał 381 tys. € za każdy mecz, co w praktyce dawałoby 8-10 mln € rocznie. I, jak przypominało Olympique, oznaczało najwyższy w Europie czynsz za jakikolwiek stadion.

Podpisane dziś porozumienie jest dalekie od wstępnych warunków. Za pierwszy rok Olympique zapłaci 7 mln €, a za dwa kolejne po 4. Dodatkowo, jeśli roczne obroty klubu na biletach przekroczą 20 mln €, od nadwyżki miasto otrzyma 20%.

Podpisane porozumienie kończy tygodnie nerwowej wymiany oświadczeń, w których obie strony bardzo krytycznie oceniały się nawzajem. OM nazwało projekt przebudowy „faraońskim” i winiło miasto za ogromną skalę i koszty. Z kolei miasto przypominało, że klub wiedział, jakie są wobec stadionu plany.

Nowy Stade Vélodrome będzie oddany w całości w sezonie 2014/15. Jego całkowita przebudowa budowa pochłonęła ok. 273 mln €, czyli 1,15 mld zł.