Ponad 2 tysiące osób podpisało się pod protestem przeciwko „uciążliwemu i długotrwałemu zakłócaniu spokoju” przez organizatorów czerwcowego Orange Warsaw Festiwal - poinformował TVN Warszawa. Operator próbuje sprostać oczekiwaniom.

Po Orange Warsaw Festival spółka PL.2012+ wystosowała do swoich sąsiadów przeprosiny i prośbę o cierpliwość w trakcie najgłośniejszych imprez. W treści padało wiele argumentów, ale najwyraźniej nie przekonały wszystkich.

Mieszkańcy Saskiej Kępy skierowali swój protest do stołecznego ratusza, wydziału środowiska oraz na policję. Pismo podpisało ponad 2 tys. osób.

Trzęsły się ściany, lampy na suficie, ubrania na wieszakach w szafach, "chodziły" donice na parapetach oraz meble. U jednej z mieszkanek znacznie pogłębiły się pęknięcia w ścianach – piszą sąsiedzi Stadionu Narodowego.

Czy sytuacja się poprawi? Pierwszy test już dziś wieczorem, kiedy na Narodowym zagrają gwiazdy rocka. Festiwal Sonisphere to niemałe wyzwanie organizacyjne, bo czy Metallica może grać cicho? Na pewno można spróbować. Organizatorzy podkreślają, że zrezygnowali z prób w przeddzień festiwalu, nie ma żadnych koncertów na błoniach.

Fot: PolandMFA (cc: by-nd)

Podczas wieczornego grania dach będzie zamknięty, by jak najmniej wyszło poza stadion, a koncerty zakończą się o 23:30. PL.2012+ oraz Livenation podjęli decyzję o przeprowadzeniu pomiarów hałasu na obiekcie i wokół niego.

- Stadion Narodowy ma zbliżać i łączyć, a nie dzielić. Dlatego wyciągnęliśmy wnioski i wprowadzamy je w życie. Chcemy, by nasi najbliżsi sąsiedzi zawsze czuli się komfortowo. Stadion Narodowy jest ich miejscem. Zależy nam na tym, by jedynymi uczuciami, które wzbudzamy, były duma i zadowolenie. Wspólnie budujemy markę Narodowego, markę Saskiej Kępy i markę Warszawy – podkreśla Piotr Glinkowski, manager ds. relacji publicznych spółki PL.2012+.