Trójka ekspertów po wielu analizach wytypowała dwa z siedmiu zgłoszonych projektów nowego De Kuip. Teraz pretendenci mają czas na dopracowanie koncepcji przed ogłoszeniem zwycięzcy 25 kwietnia.

Od grudnia trójka specjalistów analizowała możliwości przebudowy De Kuip. Feyenoord reprezentuje dyrektor Jos van der Vegt, operatora aktualnego stadionu dyrektor Hans Vervat, a tercetu dopełni były radny Wim van Sluis.

Wpłynęło siedem koncepcji od uznanych holenderskich architektów i inżynierów. Dziś, podczas specjalnej konferencji tercet ogłosił swoje rekomendacje. Do dalszej analizy wybrano dwie ze zgłoszonych koncepcji.

Pierwsza to ta istniejąca najdłużej, od kampanii Red De Kuip. Drugim finalistą jest firma budowlana BAM, która przedstawiła plan budowy obiektu z rozsuwanym dachem podobnym do Stadionu Narodowego.

Argumentami za wyborem właśnie tych koncepcji jest wsparcie ze strony kibiców oraz najniższe ryzyko związane z realizacją. BAM i Red De Kuip mieszczą się w okolicach 200 mln € za całość prac, a to bardzo ekonomiczne budżety.

Pierwszy z projektów jest nieco tańszy, ale jednocześnie nie obejmuje rozbudowy centrum treningowego, którą uwzględnia w budżecie drugi. W obu wariantach pojemność sięgnie 63 tys. widzów z możliwością podniesienia do 70, a także z możliwą instalacją ruchomego dachu nad murawą.

Oba zespoły projektowe mają teraz czas na dopracowanie swoich koncepcji w najbliższych tygodniach. Później trójka jurorów skieruje do Feyenoordu swą ostateczną rekomendację, wybierając lepszy z planów.

Jeśli nie będzie nieoczekiwanych przeszkód, przebudowa De Kuip na kolejne pół wieku użytkowania może zakończyć się przed sezonem 2018/19.

Red De Kuip

BAM