USA: Kibic spadł z trybuny, dostał zakaz i może być sądzony
źródło: ABC; autor: michał
W niedzielę doszło do bardzo groźnie wyglądającego wypadku na Ralph Wilson Stadium. Widz zjeżdżający po barierce wypadł z trybuny i spadł z ok. 10 metrów na głowę innego widza. Obu nic się nie stało. Sprawca wypadku dostał dożywotni zakaz wstępu na stadion, może usłyszeć zarzuty.
Reklama
W niedzielnym meczu NFL między Buffalo Bills a New York Jets doszło do wypadku. Mężczyzna zjeżdżający po barierce stracił równowagę i wypadł z najwyższego poziomu widowni na Ralph Wilson Stadium. Spadł z wysokości ok. 10 metrów, lądując na głowie i ramionach innego mężczyzny pod nim. Incydent został zarejestrowany na kamerach.
Obaj mężczyźni już kilka sekund po wypadku doszli do siebie, żadnemu nic poważnego się nie stało. Okazało się, że spadający „odbił się” od widza pod nim. Obaj zostali jednak przewiezieni do szpitala na wszelki wypadek, skąd po badaniach zostali zwolnieni.
Dla sprawcy wypadku to była ostatnia wizyta na meczu Buffalo Bills. Dyrektor klubu Russ Brandon potwierdził, że mężczyzna za zachowanie niezgodne z regulaminem otrzymał dożywotni zakaz wstępu na Ralph Wilson Stadium.
Bardzo możliwe, że to nie koniec konsekwencji. Miejscowe biuro szeryfa prowadzi śledztwo i nie wyklucza, że postawi niesfornego widza przed sądem za spowodowanie zagrożenia. W USA upadki z wysokości są najczęstszą przyczyną tragedii na stadionach. Od 2003 roku odnotowano już prawie 30 wypadków tego typu, a ostatni śmiertelny wydarzył się zaledwie 2 miesiące temu w San Francisco.
Reklama