Co najmniej pięć miast rozważa skierowanie spraw przeciwko nieuczciwym wykonawcom, którzy celowo zawyżali koszty budowy stadionów na Mundial 2010. Sam Kapsztad mógł stracić na tym procederze ok. 730 mln zł – podaje Associated Press.

Stowarzyszenie Samorządów RPA (SALGA) poinformowało w czwartek, że co najmniej pięć miast-gospodarzy zamierza domagać się odszkodowań od wykonawców stadionów na Mistrzostwa Świata 2010. To Johannesburg, Kapsztad, Durban, Port Elizabeth i Polokwane.

Według obliczeń SALGA miasta mogły stracić na ustawionych przetargach ogromne kwoty. Największa jest ta z najdroższego, choć wcale nie największego stadionu imprezy – Cape Town Stadium. Nawet 1/3 jego kosztów (aż 730 mln zł, przeliczając) mogła być wyłudzona od władz przez wykonawców, choć nieuzasadniona. W przypadku największej areny imprezy, w Johannesburgu, ta kwota to ok. 200 mln zł.

Niektórzy wykonawcy przyznali się oficjalnie do ustawiania przetargów i zawyżania cen między 2006 a 2011 rokiem. By uniknąć śledztwa, grupa 15 firm zgodziła się zapłacić ok. 500 mln zł za inwestycje w ostatnich latach, w tym stadiony. Przedstawiciel jednej z nich powiedział rozbrajająco, że zbudowanie tych stadionów w terminie wymagało „spotkania największych firm”.

Łącznie 5 wymienionych wyżej miast rozważa roszczenia, które mogą sięgnąć 1,3 mld zł.