Najnowsze informacje agencji RIA Novosti sugerują, że historyczne fasady zostają, a jedynie wewnątrz zostaną przebudowane trybuny. Stare-nowe Łużniki będą na pewno bardzo drogie – mogą pochłonąć ok. 2,6 mld zł.

Już po sierpniowych lekkoatletycznych mistrzostwach świata słynne moskiewskie Łużniki zostaną zamknięte. Co stanie się później? Wykonawcy najpewniej zniszczą jedynie trybuny, pozostawiając zewnętrzne mury stadionu. Jeśli tak będzie boisko zostanie umieszczone głębiej, a nowe trybuny będą rozdzielone na co najmniej trzy poziomy (w tym jeden biznesowy), a być może więcej.

Nie ma precyzyjnych informacji co do ostatecznego kształtu przyszłego stadionu, jednak jego koszt na pewno będzie ogromny. Zastępca mera Moskwy Marat Husnullin twierdzi, że stworzenie infrastruktury spełniającej oczekiwania FIFA to główne wyzwanie.

– Jeśli FIFA podtrzyma wszystkie ze swoich ostrych żądań, to koszt może wynieść 20-25 miliardów rubli – mówił Husnullin. Suma w przeliczeniu na złotówki daje 2,1 – 2,6 miliarda złotych. Zdaniem Husnullina zmieszczenie w bryle obiektu infrastruktury dla mediów i VIP-ów może stanowić problem.

Łużniki w 2018 roku będą gościć finał Mistrzostw Świata organizowanych przez Rosję. Ten mecz wymaga szczególnie bogatej infrastruktury dla najbogatszych widzów oraz przedstawicieli mediów, które będą pokazywać spotkanie na całym świecie. Jeśli spełnią się prognozy odnośnie kosztów, jedynie nowa arena Zenitu będzie droższa w budowie od moskiewskiego giganta.