Lista klubów zgłaszających swoje wsparcie dla idei powrotu miejsc stojących stale rośnie. Na początku roku był tylko jeden, dziś jest już 10 w Anglii i cała szkocka liga. Kibice są zachwyceni.

Zrzeszająca ponad 200 tys. kibiców organizacja Football Supporters’ Federation (FSF) poinformowała o „przeciągnięciu na swoją stronę” dwóch kolejnych klubów. Fani od kilku lat prowadzą kampanię na rzecz wprowadzenia bezpiecznych miejsc stojących, ale dopiero od początku roku oficjalnie poparcie zaczęły wyrażać kluby.

Pierwszym był gospodarz Villa Park – Aston Villa. Później do niego zaczęły dołączać kolejne: Brentford, Bristol City, Crystal Palace, Derby County, Hull City, Peterborough United i AFC Wimbledon. Swoje poparcie wyraziły również władze szkockiej ligi, które pod koniec 2011 ogłosiły, że sektory stojące na szkockich stadionach są znów dopuszczalne. Do tej grupy doszły pod koniec minionego tygodnia Burnley FC oraz Watford FC.

Teraz wspólnymi siłami kibice i kluby (przy wsparciu niektórych parlamentarzystów) apelują do rządu, by pozwolił na program pilotażowy. – Choć trzeba podkreślić, że stanie na stadionach z krzesełkami jest niezgodne z przepisami, nie możemy też zignorować faktu, że znacząca liczba widzów na Turf Moor woli oglądać mecze na stojąco. […] Dlatego popieramy apel FSF do rządu, by pozwolił przeprowadzić serię testów, by ustalić kryteria, na jakich moglibyśmy stworzyć taki sektor na Turf Moor – powiedział dyrektor wykonawczy Burnley Lee Hoos.