Londyn: West Ham ułoży na olimpijskiej bieżni krzesełka?
źródło: DailyMail.co.uk; autor: michał
„Młoty” pracują nad nowym wnioskiem o przejęcie Stadionu Olimpijskiego. Jego częścią może być propozycja rozsuwanych trybun na bieżni lekkoatletycznej. Wszystko po to, by kibice nie siedzieli kilkadziesiąt metrów od boiska – pisze „Daily Mail”.
Reklama
Stadion Olimpijski w Londynie oficjalnie będzie stał pusty po Igrzyskach. Tak przynajmniej sytuacja wygląda dziś, po anulowaniu poprzedniego przetargu na gospodarza. Wygrał West Ham i to ten klub będzie obecnie walczył o ponowny wybór.
Tym razem w opozycji nie pojawi się Tottenham, który zrezygnował z walki dowiedziawszy się o wymogu pozostawienia bieżni mimo użytku jako obiekt typowo piłkarski. Takie oczekiwania mają władze Londynu i komitet organizacyjny Igrzysk, by angielska stolica mogła powalczyć o mistrzostwa w lekkoatletyce w 2017 roku.
Dla kibiców West Hamu, który niemal na pewno przejmie „Olimpijczyka” oznacza to tyle, że między pierwszy rzędem widowni a liniami boiska może być nawet 30 metrów i więcej. By zniwelować tę ogromną odległość i poprawić widoczność, klub rozważa instalację rozsuwanych trybun, które w meczach piłkarskich pokryłyby bieżnię. Według „Daily Mail” opcja ta to na razie nic pewnego, ale koszty mogą się okazać stosunkowo niskie – tylko 10 mln funtów za instalację.
Dotychczas West Ham promował swoją kandydaturę poniższą wizualizacją. Jednak internauci i kibice szybko zwrócili uwagę, że obraz jest bardzo zmanipulowany – boisko powiększono i zasłonięto bieżnię, by ukryć prawdziwą, bardzo złą widoczność. Bliższy prawdziwej skali jest drugi obraz (stworzony przez amatora), który pokazuje krytykowaną w Anglii odległość widzów od boiska.
Reklama