Śląsk: Ruch i Górnik mają problem z licencją
źródło: DziennikZachodni.pl / Piast-Gliwice.eu / Gazeta.pl; autor: michał
Chorzów nie modernizuje stadionu i ma problem. Zabrze modernizuje i… też ma problem. W obu miastach spełnienie wymogów licencyjnych na kolejne rozgrywki wydaje się niemożliwe.
Reklama
W Zabrzu postępują prace na Stadionie Ernesta Pohla. Betonowanie fundamentów trwa już za obiema bramkami, nie został nawet ślad po wielkim zegarze. Ale postępy nie rozwiązują bieżącego problemu Górnika – licencji na rozgrywki Ekstraklasy.
Możliwe, że wiosną zabrzańską drużynę czeka przymusowa wyprowadzka. – W tym roku wydaliśmy Górnikowi warunkową zgodę na grę w Zabrzu. Nasz ekspert oglądał stadion i jego wrażenia nie były najlepsze. Zimą będziemy się zastanawiać, co dalej począć z tym klubem, ale moim zdaniem są małe szanse na jego grę w Zabrzu w rundzie wiosennej
- mówi na lamach „Dziennika Zachodniego” Hilary Nowak, szef komisji licencyjnej PZPN-u.
Pytanie, dokąd Górnik ma iść. W Zabrzu wciąż pojawia się temat nowego stadionu w Gliwicach, ale w Gliwicach ten sam temat został niedawno urwany przez Piasta. „[…] Zarząd GKS Piast S.A. informuje, że temat ten formalnie zakończył się z dniem 31 lipca br. Podpisany wcześniej list intencyjny wygasł tego dnia i nie podjęto żadnych negocjacji, które miałyby doprowadzić do podpisania umowy między klubami. […] W celu rozwiania prasowych spekulacji i wszelkich wątpliwości w tej sprawie pragniemy podkreślić, iż temat gry Górnika Zabrze na stadionie w Gliwicach jest wobec powyższego nieaktualny” – czytamy w oświadczeniu klubu.
O wiosnę bardziej spokojny może być Ruch Chorzów. „Niebiescy” nie są jednak w wiele lepszej pozycji, bo muszą się martwić jesienią 2012. Wtedy wymogi licencyjne będą już znacznie bardziej wymagające i stadion przy Cichej nie ma szans na spełnienie. Mowa m. in. o wzroście wymaganej liczby miejsc pod dachem z 1 tys. do 3 tys. miejsc. Klub tymczasem nie podjął jeszcze żadnych kroków, by zabiegać o modernizację, w magistracie tematu na razie nie ma. O ewentualnych problemach Ruchu prezydent dowiedział się od dziennikarza „Dziennika Zachodniego”.
Przeprowadzić się też nie bardzo jest gdzie, bo Stadion Śląski nie dość, że za drogi do udźwignięcia, to jeszcze z powodu opóźnień i tak gotowy na sezon 2012/13 też nie będzie. Pozostają Gliwice, ale tu powraca kwestia dzielenia stadionu z Piastem i możliwości realizacji takiego przedsięwzięcia.
Reklama