Euro 2016: Gdzie? Turcja
źródło: własne; autor: michał
Turcja musi się wykazać, by udowodnić, że jest warta organizacji Euro. Skoro jest daleko, a komunikacyjnie wciąż kuleje, to nadrabia stadionami. W dodatku z bardzo dobrym skutkiem – UEFA oceniła tureckie stadiony zdecydowanie najwyżej ze wszystkich kandydatów.
Reklama
Zobacz też kandydatury Włoch i Francji!
Ocena przedstawionych we wniosku stadionów Euro 2016 jest bardzo wysoka. Tam, gdzie u Włochów znajdowaliśmy określenia „do przyjęcia”, tu czytamy „bardzo profesjonalnie”. Zarówno organizacyjnie, jak i pod względem zgodności z wymogami Turcy wypadli najlepiej w raporcie UEFA oceniającym kandydatury. W przeciwieństwie do Francuzów (11 aren) i Włochów (12) przedstawili tylko wymagane przez UEFA 9 stadionów. Z tej liczby tylko dwa to obiekty istniejące, z czego jeden dopiero co otwarto, a drugi przejdzie modernizację. Wszystkie pozostałe będą budowane od podstaw.
Mimo tak wielu nowych inwestycji Turcja wyda stosunkowo niewiele w porównaniu do Francji. Podczas gdy Francuzi na modernizacje i budowę wydadzą 1,7 mld €, Turcy zamierzają zainwestować w stadiony o 700 milionów mniej. To jednocześnie o 260 milionów więcej niż zaplanowali Włosi.
Również pod względem całkowitej pojemności Turcja jest między Francją a Włochami. Stadiony nad Bosforem pomieszczą w sumie 412 475 osób, z czego 388 567 kibiców. To 94% pojemności stadionów, przy zakładanej przez UEFA średniej 90%. Oto stadiony tureckiej kandydatury:
Atatürk Olympiat Stadi
Narodowy stadion Turcji słynie z wielkich odległości trybun od murawy i to przed Euro się nie zmieni. W planie jest za to przebudowa samych trybun i zmiana zadaszenia. To znad trybuny głównej, w kształcie półksiężyca, pozostałoby nietknięte. Do niego właśnie zostałaby dołożona pozostała część, by z półksiężyca stworzyć koło. Widownia ma wzrosnąć do 81 106 widzów. Plan wyceniono na 49,7 mln €, a realizacja ma się zakończyć w 2012 roku.
Türk Telekom Arena
Budowę tego obiektu śledzimy od miesięcy. Wart w 137 mln € projekt nowego domu Galatasaray zakłada stworzenie stromych trybun dla ponad 52 000 widzów (podczas Euro – 50 434). Obecnie obiekt jest już powoli zadaszany, a budowa powinna się skończyć najpóźniej w 2011 roku.
Antalya Stadium
Nadmorski kurort otrzyma przed Euro 2016 nowy obiekt na 41 703 osoby. Jego budowa już przed Euro 2016 była obiecywana przez władze. Obiekt będzie kosztował więcej niż większy nowoczesny stadion Galatasaray, aż 158,3 mln €.
Izmir Stadium
Karşıyaka to nazwa klubu piłkarskiego, ale też dzielnicy Izmiru, w której stanie nowy stadion. Choć w Izmirze są obecnie dwa stadiony piłkarskie, władze centralne zdecydowały o budowie trzeciego, zamiast inwestować w modernizację, co jest charakterystyczne dla włoskiej kandydatury. Nowy stadion będzie miał dwupoziomowe trybuny za wzdłuż boiska i jednopoziomowe za bramkami. Podczas Euro widownia ma pomieścić 41 540 osób. Stadion ma kosztować 153,2 mln €.
Ankara Stadium
W stolicy miało już powstać kilka stadionów. Ostatnia wizja dotyczyła obłego obiektu, ale na Euro 2016 Turcy pokazali wizję stadionu na planie prostokąta. Jego fasada ma być pokryta lekkimi materiałami i podświetlana. Pomieści 41 379 widzów podczas imprezy, a jego budowa będzie najbardziej kosztowną ze wszystkich zaproponowanych w tej kandydaturze – pochłonie 176,8 mln €.
Eskişehir Stadium
Do tej pory Eskisehir słynął z produkcji chałwy, ewentualnie z fanatycznych kibiców, ale na pewno nie z wielkiej piłki. Czy zmieni to nowy stadion? Jeśli to Turcja zostanie dziś ogłoszona zwycięzcą, to przynajmniej na kilka dni owszem. Najlepsze reprezentacje Europy będą rozgrywać swoje mecze grupowe (oraz 1/16) właśnie na nowym stadionie, który podczas euro będzie miał pojemność 37 072 osób. W fasadzie znajdą się otwory przepuszczające światło, a trybuny będą niesymetryczne – z jednej strony dwu-, a z drugiej jednopoziomowe. Dzięki temu dach będzie pochyły, a bryła nabierze dynamiki.
Konya Stadium
Konya to kolejne z miast, które miało już niejeden projekt nowego stadionu, ale do tej pory nie doczekało się przyzwoitego obiektu. Również w tym przypadku władze nie zamierzają modernizować obecnego, a stworzą nowy stadion o eliptycznym kształcie, do którego nawiązywać będzie tez okoliczna zabudowa. Podczas Euro 2016 stadion miałby pomieścić 31 817 osób, a jego budowa będzie kosztować 119 mln €.
Kadir Has Şehir Stadyumu
Stadion, który dzielą między siebie dwa zespoły z Kayseri, został oddany do użytku w marcu 2009. Mimo to do 2014 ma przejść modernizację szacowaną na prawie 20 mln €. To dużo, zważywszy, że cały kosztował 32 mln. Pojemność nie wzrośnie, wyniesie 31 816 miejsc. Wzrosnąć ma jednak standard – jednym z dowodów będzie wymiana wszystkich krzesełek na wyłożone miękkim tworzywem, jakie zastosowano na Emirates Stadium.
Bursa Stadium
Trudno zliczyć, który to już projekt dla Bursy. Kibice Bursasporu, sensacyjnych mistrzów Turcji 2010, odl at udowadniają, że w mieście jest potrzebny nowy, dużo większy obiekt. Niemal każdy mecz jest tu wyprzedany. A jednak dotąd nie było zdecydowanych ruchów w tej sprawie. Kiedy w końcu nadeszły, jest ich aż nadto. Okazuje się bowiem, że turecki komitet organizacyjny Euro 2016 zgłosił we wniosku swój projekt, a miejscowy samorząd i klub zamierzają realizować zupełnie inną wizję. Ten przedstawiony we wniosku zakłada, że przepuszczający światło dach będzie imitował, jak lubią mówić miejscowi, skórę krokodyla – bo taki jest przydomek klubu. W oficjalnej wersji jednak sześcioboki wzorowane były na islamskim wzornictwie, spotykanym choćby w miejscowym Zielonym Meczecie. W czasie Euro stadion pomieści 31 700 widzów, a jego cena to 118,6 mln €.
Reklama