Pożar na stadionie PSV, Feyenoord chce budować „mamuta”
źródło: PortalKibica.pl; autor: Michał
Podczas spawania na Philips Stadion wybuchł pożar. Ogniem zajęła się część krzesełek, unosząc chmurę dymu nad obiektem. Znacznie lepsze nastroje w Rotterdamie, gdzie Feyenoord jest zdeterminowany zbudować nowy, olbrzymi stadion.
Reklama
Fani PSV i pracownicy stadionu przeżyli we wtorek rano chwile grozy, bo nad stadionem ich klubu zaczęły się unosić kłęby dymu. O 11:15, podczas prostych prac na trybunach obiektu wybuchł pożar. Spawacz, który doprowadził do zaprószenia ognia nie był w stanie ugasić topiących się krzesełek. Ponieważ do zdarzenia doszło na „wentylującym” stadion narożniku, ogień szybko się rozprzestrzenił.
Zobacz, jaki obraz mieli przed oczami mieszkańcy Eindhoven w południe:
Pracownicy obiektu zostali natychmiast ewakuowani, a na miejscu pojawili się strażacy. Późnym popołudniem poinformowali oni, że sytuacja jest już opanowana. Według wstępnych szacunków klubu stadion nie ucierpiał znacząco i najbliższy mecz z Rodą Kerkrade zaplanowany na 12. września powinien odbyć się bez przeszkód.
Takiego problemu nie ma Feyenoord, który nieustannie snuje plany o budowaniu europejskiej potęgi. Drogą do osiągnięcia tego celu ma być nowy, wielki stadion. Pierwsze zapowiedzi pojawiły się już grubo ponad rok temu. Wtedy mówiono nawet o budowie obiektu na 106 tys. widzów – żeby osiągnąć tytuł największego w Europie.
Plany pokrzyżował jednak kryzys, który nie tylko uszczuplił portfele kibiców, ale przede wszystkim omal nie doprowadził do upadku głównego sponsora klubu – banku Fortis. W tej sytuacji Feyenoord obniżył aspiracje. Oczekiwana pojemność nowego obiektu to 80 tys. miejsc. Nowy stadion miałby powstać na nadbrzeżu, w sąsiedztwie obecnego De Kuip. Kolejne plany mają się pojawić jesienią.
Klub ma obecnie problemy z wypłacaniem zawodnikom pensji, więc tym bardziej nie może sam udźwignąć tak wielkiej inwestycji. Mowa tu o kwotach rzędu 500-600 milionów euro. Możliwe, że budowę wesprze firma Siemens, która uczestniczyła już w modernizacji obecnego stadionu. Zarządca obecnego stadionu oświadczył jednak, że kluczowe jest finansowe wsparcie od miasta. Jan van Merwijk twierdzi, że bez niego inwestycja nie ma szans powodzenia.
Reklama