Po budowie dachu nasz (jeszcze) narodowy stadion czekają dalsze prace modernizacyjne. Ich finałem będzie obiekt na 70 000 miejsc z trybunami odległymi zaledwie kilka metrów od boiska.

Na wczorajszej konferencji prasowej marszałek woj. śląskiego Janusz Moszyński wraz z dyrektorem Stadionu Śląskiego Markiem Szczerbowskim zaprezentwali wstępną koncepcję ostatniego etapu przebudowy obiektu. Plan jest znacznie bardziej okazały, niż pierwotnie zakładano. Po instalacji nowego zadaszenia, znajdujące się pod nim trybuny nasypowe ustąpią miejsca nowym, dwu lub nawet trójpoziomowym trybunom żelbetowym. Nie oznacza to jednak usuwania wału ziemnego". Trybuny powstaną przy samej murawie i jedynie częściowo konstrukcja zajdzie na nasyp, podobnie, jak ma to miejsce w Lipsku.

- To dla nas jedyne wyjście. Nowoczesny stadion nie może w dzisiejszych czasach istnieć w oparciu o wał ziemny. Pojawiła się koncepcja budowy Narodowego Centrum Sportu w Warszawie. By z nim konkurować, a będzie to niestety konieczne dla przetrwania obiektu, musimy przedstawić naprawdę wielką ofertę.- Swierdził już na wstępie marszałek Moszyński.- Prace modernizacyjne trwają na tym stadionie już od dekady i wciąż realizujemy kolejne etapy- ten będzie ostatnim na drodze do osiągnięcia najwyższego światowego poziomu.

Czy przebudowie trybun ne będzie przeszkadzał wzniesiony rok wcześniej dach? Jak się okazuje- nie. Dach ma bowiem niezależną konstrukcję, a nowe trybuny powstaną wewnątrz jego obwodu. Do tego wały, w których zakotwiczone będzie zadaszenie nie zostaną rozebrane, a więc nie ma ryzyka naruszenia konstrukcji. - W tym przedsięwzięciu mamy zamiar skorzystać z najlepszych światowych doświadczeń Stadio Olimpico i Gottlieb-Deimler Stadion, których trybuny były przebudowywane również pod istniejącym zadaszeniem.- informuje dyrektor Szczerbowski.

Nowe trybuny będą miały dwie kondygnacje za bramkami i aż trzy wzdłuż boiska. Pojemność będzie jeszcze większa, niż pierwotnie zakładano- nie 60 000, a 70 000 miejsc. - Nasze obliczenia wykazały, że nawet przy stale rosnących cenach materiałów budowlanych koszt zwiększenia zakładanej pojemności o 10 000 miejsc będzie niewielki. Dla nas to jest olbrzymia różnica i kolejny atut w rywalizacji o mecze kadry z Warszawą. Poza tym, efektem prac będzie naprawdę wielki europejski stadion, który można z powodzeniem porównywać do najlepszch i największych na kontynencie. I, co da nas równie ważne- zniknie już argument, że Śląski to relikt komunizmu, bo w 2011 otrzymamy zupełnie nowy stadion.

Prace nad nowymi trybunami ruszą w 2009 roku, po zakończeniu budowy dachu. Zakończą się dwa lata później, a przewidywany kozt ich budowy wraz z zadaszeniem to ok. 670mln zł.Już za kilka miesięcy ma powstać dokłądny plan obiektu, a tymczasem wczoraj dyrektor Szczerbowski przedstawił wstępną koncepcję przebudowy. Z dumą prezentujemy ją jako pierwsi w internecie! Zobacz nowy projekt Stadionu Śląskiego.