Hiszpania: Valencia bierze się na poważnie za Nou Mestalla

źródło: Valencia CF, El Español, El Desmarque, COPE; autor: Miguel Ciołczyk Garcia

Hiszpania: Valencia bierze się na poważnie za Nou Mestalla Niezliczone, niespełnione obietnice sprawiły, że ani mieszkańcy, ani władze miejskie nie wierzą w deklaracje władz Nietoperzy. Zdaje się, że wreszcie dotarło to do przedstawicieli klubu, którzy sprzedali część ziem wokół Nou Mestalla, aby zapewnić fundusze na dokończenie samego obiektu. Mimo to, wielu wciąż nie wierzy w szczerość ich intencji.

Reklama

110 mln € na realizację Nou Mestalla

Pod koniec maja Valencia CF ogłosiła sprzedaż terenów przyległych do Nou Mestalla firmie Atitlan Desarrollos Inmobiliarios. Jest to kulminacja długiego procesu negocjacji, który stanowi duży krok naprzód dla Valencii CF w kierunku wznowienia i zakończenia budowy przyszłej siedziby [...] Valencia CF stawia kolejne kroki, aby Nou Mestalla stała się rzeczywistości.

Według El Español klub dysponuje 110 mln € – 80 mln € z funduszu CVC na rozwój infrastruktury sportowej i ok. 30 mln € ze sprzedaży terenów (według El Desmarque 35 mln €) – które zamierza przeznaczyć na dokończenie budowy. W grudniu prezydent klubu, Lay Hoon Chan, zapewniała, że na dokończenie prac potrzeba ok. 170 mln €.

Pomocny okazać się może bank Caixabank, który zapewnił o wypłacalności klubu, oferując równocześnie kredyt pomostowy, który pozwoli klubowi szybko wznowić prace, zatrzymane od 2009 roku.

Dyrektor korporacyjny Valencii CF, Javier Solís, cytowany przez El Desmarque, zapewnił, że klub oczekuje na porozumienie i jest zdecydowany wznowić prace. Środki uzyskane dzięki tej operacji pomogą również w opłaceniu nowego stadionu - podkreślił Solís.

Projekt Nou Mestalla© Valencia CF

„Nic to nie zmienia"

Rzeczywistość jest jednak taka, że – jak podaje El Español – politycy obawiają się, że prawdziwym celem właściciela klubu Petera Lima jest podniesienie wartości gruntu, na którym dziś znajduje się Mestalla poprzez uzyskanie preferencyjnych warunków, w tym pozwoleń na budowę większej liczby budynków i stworzenie strefy usług na tym terenie, na wzór umowy sprzed około dekady. Klub nie odpowiedział na nasze pytanie o prawdziwość tych zarzutów.

Członkowie koalicji rządzącej – centroprawicowa Partia Ludowa i prawicowe VOX – ogłosili, że pracują nad rozwiązaniem, które uniemożliwi przedłużenie preferencyjnych warunków. To kolejna propozycja po odrzuceniu pomysłu opozycji, który zakładał wpłatę kaucji równej kosztom dokończenia budowy przez klub, aby zagwarantować jej zakończenie. Rządząca większość argumentowała, że takie rozwiązanie jest nielegalne.

Burmistrz miasta, María José Catalá, powiedziała w wywiadzie dla COPE, że sprzedaż terenów przez klub nic nie zmienia. Chcę tylko, by właściciel Valencii wywiązał się z obowiązków wobec miasta i 3 sierpnia nie odzyskał preferencyjnych warunków. Nie chcę niczego więcej. I użyję wszelkich środków, które mnie do tego doprowadzą - dodała burmistrz.

Projekt Nou Mestalla© Valencia CF

Czas ucieka…

Dlaczego dla burmistrza Walencji data 3 sierpnia jest tak ważna? Wtedy upływa termin, po którym, w przypadku braku uchwalenia odpowiednich rozwiązań, Valencia CF uzyska wolną rękę, czego obawiają się wszystkie siły polityczne. Dlatego oczekuje się, że partnerzy koalicyjni przedstawią w czerwcu lub lipcu kolejną propozycję rozwiązania problemu.

W poniedziałek VOX przedstawiło własny pomysł, o czym poinformowało El Desmarque. Lokalny lider partii, Juanma Badenas, stwierdził, że VOX dopuszcza dwa rozwiązania – albo Valencia zbierze wszystkie potrzebne środki na zakończenie prac przed ich wznowieniem, albo nie otrzyma preferencyjnych warunków, aż Nou Mestalla będzie gotowe. Powiedział jednak, że poprze projekt Nou Mestalla, jeśli klub spełni te wymagania.

Projekt Nou Mestalla© Valencia CF

... a mundial czeka

Według El Desmarque, czas nie kończy się z punktu widzenia kandydatury Walencji do organizacji mundialu. Mimo że oczekiwano już dawno oficjalnej listy miast i obiektów, które ugoszczą Mistrzostwa Świata 2030, organizatorzy zdają się wstrzymywać decyzję, czekając na rozwój sytuacji w trzecim co do wielkości mieście Hiszpanii.

W międzyczasie brak poparcia dla inicjatywy wykupu klubu i odejście lidera ruchu, Juana Martína Queralta, doprowadziły do rozwiązania opozycyjnej wobec Lima platformy De Torino a Mestalla. W przeszłości próbowała zebrać środki na wykupienie klubu od singapurskiego biznesmena i podjęła kroki prawne przeciwko klubowi.

Historia Nou Mestalla to opowieść nierealnych marzeń zmiażdżonych przez rzeczywistość oraz lat szumnych zapowiedzi. Niemniej jednak w lokalnych mediach pojawia się cicha nadzieja na zakończenie tej telenoweli, a kroki podejmowane przez klub wskazują na realną chęć wznowienia prac. Co ważne, działania wreszcie wychodzą poza same deklaracje.

Reklama