Wszystko już jasne. European Professional Club Rugby – organizator europejskich pucharowych rozgrywek klubowych poinformował, który stadion ugości weekend finałowy w przyszłym roku. Wybrany obiekt po raz pierwszy dostąpi tego wyjątkowego zaszczytu.

Rugby zyskuje popularność w całej Europie

Paręnaście dni temu poznaliśmy najlepsze drużyny klubowe w rugby union na Starym Kontynencie. W Heineken Champions Cup 2022/2023 triumfował Stade Rochelais pokonując w finale irlandzkie Leinster Rugby po zaciętym starciu 27–26. Zdobywcą EPCR Challenge Cup zostało natomiast francuskie RC Toulonnais pewnie rozbijając Glasgow Warriors 43–19. Obydwa spotkania rozegrane zostały w weekend 19-20 maja 2023 na Aviva Stadium w Dublinie, a na żywo śledziło je odpowiednio 51 711 (komplet) i 31 514 widzów.

Takie liczby w finałach rozgrywek będących odpowiednikami piłkarskiej Ligi Mistrzów i Ligi Europy pokazują, że rugby zainteresowaniem fanów w Europie ustępuje tylko futbolowi. EPCR zależy na tym, aby meczowy super weekend był organizowany na najnowocześniejszych i największych arenach, dlatego też nie dziwi wybór gospodarza przyszłorocznych finałów tych pucharów. Oficjalnie został nim Tottenham Hotspur Stadium. Obiekt może pomieścić 62 850 osób i jest trzeci pod tym względem w stolicy Zjednoczonego Królestwa – za Wembley i Twickenham Stadium. Ma on jednak jeden niewątpliwie mocny atut jakim jest to, że jest najnowszy z wymienionej londyńskiej trójki.

© Hufton+Crow

Stadion Tottenhamu był naturalnym wyborem

Co ciekawe arena Tottenhamu Hotspur miała gościć najlepsze europejskie drużyny rugby już w 2023 roku. Na przeszkodzie stanęły jednak… Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Jesienno-zimowy termin zeszłorocznego turnieju spowodował, że piłkarski sezon klubowy kończy się w tym roku wyjątkowo późno, bo niemal w połowie czerwca. To też spowodowało, że przez cały maj stadion Spurs był wykorzystywany tylko i wyłącznie przez swoich właścicieli. Finały rozgrywek pod egidą EPCR nie mogły zostać przeniesione na czerwiec, ponieważ we wrześniu rozpoczyna się Puchar Świata w Rugby 2023. Napięty terminarz mocno skomplikował zatem sytuację.

W takim wypadku decyzja nie mogła być inna, niż przeniesienie weekendu meczowego na inny obiekt. Wybór padł na Dublin, lecz nie porzucono planów pozbawienia pierwotnego gospodarza tej imprezy. Naturalne zatem było wyznaczenie Tottenham Hotspur Stadium jako areny finałowej w 2024. Podekscytowania tym faktem nie krył Todd Kline, dyrektor handlowy Tottenhamu Hotspur. – Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi coraz większą liczbą światowej klasy wydarzeń sportowych do na naszym stadionie, zwiększając tym samym zdolność klubu do dalszego inwestowania w naszą działalność piłkarską. Tysiące ludzi z całej Europy – i nie tylko, przybędzie na nasz obiekt z okazji finałów EPCR w 2024 roku, co stanowi również kolejny wielki moment dla Tottenhamu, zapewniając dalszy impuls naszej lokalnej gospodarce. – podkreślił Kline. Warto zaznaczyć, że arena Spurs do tej pory nie gościła imprezy tej rangi.

ECPR ogłosiło niedawno przetarg na organizację finałowego weekendu w latach 2025 i 2026. W oświadczeniu zasugerowano, że organizatorzy są otwarci na stadion poza Europą. Wydaje się zatem, że ten trend jest nieunikniony i być może niebawem także UEFA ogłosi to, że finał Ligi Mistrzów, Ligi Europy lub Ligi Konferencji odbędzie się w innej części świata.

© sbally1