USA: Rekordowa frekwencja w NBA z udziałem Polaka?

źródło: Stadiony.net; autor: Kuba Kowalski

USA: Rekordowa frekwencja w NBA z udziałem Polaka? Klub San Antonio Spurs w zbliżającym się 2023 roku będzie obchodził 50. rocznicę powstania. Z tej okazji zespół przeniesie się na 1 mecz na Alamodome - stadion, który kiedyś służył drużynie. Jego pojemność może otworzyć drogę do pobicia rekordu ustanowionego w 1998 roku.

Reklama

Konkretnie w meczu pomiędzy Chicago Bulls a Atlanta Hawks - wtedy na trybunach zmieściło się 62 046 fanów. Jedynym innym meczem NBA, który miał wyższą frekwencję był NBA All-Star Game z 2010 roku, który został rozegrany na AT&T Stadium w Dallas w Teksasie. Pierwszym powodem tak wysokiej frekwencji w 1998 roku było to, że ten mecz sezonu regularnego był ostatnim rozegranym przez Michaela Jordana w Atlancie, jako członka Chicago Bulls. Podobnie jak NBA All-Star Game w 2010 roku, spotkanie tamto zostało rozegrane na stadionie piłkarskim - w tym przypadku na Georgia Dome.

Spurs pochwaliło się, że sprzedało się już 50 tysięcy wejściówek na spotkanie z Golden State Warriors. Mecz z mistrzami NBA zostanie rozegrany 13 stycznia. “Ostrogi” mają nadzieję przyciągnąć do Alamodome 65 000 (lub więcej) fanów, mimo że do ustanowienia rekordu wystarczy 62 047. Jeśli uda się tego dokonać, swój wkład w sukces będzie miał Jeremy Sochan, który w Spurs występuje od tego roku.

widok na Alamodome z lotu ptaka o zmierzchu© Katie Haugland

Podczas meczów piłkarskich obiekt może pomieścić 64 000 osób. Przed spotkaniem  Spurs kontra Warriors  Alamodome gości Valero Alamo Bowl (29 grudnia) i All-American Bowl (7 stycznia). Aby zwiększyć pojemność, Alamodome doda miejsca wokół boiska na poziomie gruntu. Konfiguracja będzie podobna do tej, którą kibice widzieli przy okazji 2018 Men's NCAA Final Four. Podczas tego turnieju rekord frekwencji wyniósł 68 000 os&b.

Aby przekształcić stadion piłkarski w arenę do koszykówki, przed 13 stycznia organizatorzy będą mieć więc 4 dni. To oznacza nie tylko wniesienie i ułożenie boiska, ale także dodanie wszystkich logo Spurs i ustawienie na podłodze miejsc, które pomieszczą dodatkowo 3 000 fanów w pobliżu parkietu. Operacja ta nie będzie tania, ale Spurs chcą zrobić wszystko, co możliwe, aby jak najwięcej osób przybyło na historyczny mecz. Bilety na to spotkanie cały czas są dostępne w sprzedaży. Najtańsze można nabyć za 10 $.

To nie będzie pierwszy mecz drużyny na Alamodome. Spurs grali tam od 1993 do 2002 roku, w tym podczas Finałów NBA w 1999 roku, w których wygrali z New York Knicks. To dla nas wspaniałe mieć ich z powrotem. Spurs i Alamodome łączą ze sobą lokalną społeczność - mówi Patricia Muzquiz Cantor, dyrektor obiektów konwencyjnych i sportowych. Kiedy drużyna grała na tym obiekcie, niektóre miejsca były zablokowane przez zasłony, a arena była skonfigurowana tak, że mogło w niej uczestniczyć od 22 000 do 35 000 fanów. Od tamtej pory Spurs wrócili na Alamodome dwukrotnie - w 2003 i 2014 roku, kiedy gościli fanów na swoich zlotach z okazji mistrzostw NBA.

Alamodome wewnątrz podczas meczu© Katie Haugland

Reklama