Saragossa: Kolejna próba budowy nowego stadionu

źródło: Stadiony.net; autor: Maciej Ściłba

Saragossa: Kolejna próba budowy nowego stadionu Sprawa budowy nowego domu Realu Saragossa od dawna przypomina operę mydlaną. Jeszcze wiosną rada miasta zastanawiała się nad tym, gdzie powinna powstać nowa arena. W końcu postanowiono, że zostanie ona wybudowana w miejscu Estadio La Romareda.

Reklama

Real Saragossa to jedna z najlepiej rozpoznawalnych piłkarskich marek na Półwyspie Iberyjskim. Sześciokrotni triumfatorzy Pucharu Króla oraz zwycięzcy Pucharu Zdobywców Pucharów w 1995 roku od kilku lat bezskutecznie starają się powrócić do La Liga. Pomimo niepowodzeń na tym polu, zainteresowanie futbolem w stolicy Aragonii nie maleje. Świadczy też o tym fakt, że znalazła się grupa amerykańskich inwestorów z Jorge Mas Santosem na czele, która chciałaby przywrócić godność popularnym “Los Maños”.

La Romareda2011 © Migueltrzn (CC BY-SA 3.0)

Nowi właściciele zespołu od samego początku zapowiadali, że jednym z nich najważniejszych celów będzie budowa nowego stadionu. Temat nie jest świeży, bo od blisko dwóch dekad wszyscy związani z klubem powtarzają, że wysłużona La Romareda powinna zostać zastąpiona areną, która stanie się nie tylko wizytówką drużyny, ale i całego miasta. Jest bardzo duża szansa na to, że rok 2022 okaże się przełomowy w tym względzie. Duża w tym zasługa RFEF. Władze hiszpańskiego futbolu zapowiedziały wspólne starania wraz z Portugalią i Ukrainą o prawa do organizacji mundialu za 8 lat. Saragossa widzi szansę na to, że dzięki nowemu obiektowi znajdzie się na ostatecznej liście miast gospodarzy, w przypadku wybrania przez FIFA właśnie tej kandydatury.

Do tej pory nie było zgodności co do tego, gdzie powinien powstać nowy domu Realu Saragossa. Wskazywano na trzy lokalizacje: Actur, Valdespartera oraz La Romareda, czyli istniejący stadion. Rządząca w mieście koalicja Partii Ludowej oraz ugrupowania Vox optowała za tym, aby nowy obiekt zastąpił dotychczasową arenę. Działacze lewicowego Podemos naciskali natomiast na to, aby przyszły stadion w Saragossie stał się częścią miasteczka sportowego wybudowanego w zupełnie innym miejscu. Trzy pierwsze próby przegłosowania projektu ustalającego jego lokalizację zakończyły się niepowodzeniem.

La Romareda03.06.2019 © Campeones 2008 (CC BY-SA 4.0)

Ostatecznie plan wybudowania areny w miejscu dotychczasowego obiektu uzyskał aprobatę. Nie wiadomo jednak jak będzie wyglądało jego finansowanie. Najczęściej przewijająca się propozycja mówi o partnerstwie publiczno-prywatnym, pomiędzy klubem, miastem i piłkarskim związkiem Aragonii, które miałyby partycypować w kosztach. Jak zdradza włodarz Saragossy – Víctor Serrano – nadal trwają negocjacje z RFEF. Wszystko po to, aby nowy stadion znalazł się na ostatecznej liście miejsc, które miałby ugościć mundial w 2030. Gdyby kandydatura Hiszpanii, Portugalii i Ukrainy została wybrana, wówczas w Saragossie należałoby wybudować obiekt mogący pomieścić co najmniej 40 000 osób. Taki jest wymóg FIFA w przypadku aren będących gospodarzami najważniejszej piłkarskiej imprezy świata.

Reklama