Rosyjskie działania wojenne na Ukrainie zbierają kolejne żniwa. Podczas wojny pod ostrzałem nierzadko są również budynki sportowe, w tym stadiony piłkarskie. Po obiektach w Czernihowie, tym razem uszkodzeniu uległa doniecka Donbass Arena… zresztą już nie pierwszy raz w historii.

Były domowy obiekt Szachtara Donieck, Donbass Arena, przez kilka ostatnich lat owiany był złą sławą, w związku z działaniami wojennymi na Ukrainie. Po raz pierwszy ucierpiał już w 2014 roku podczas pierwszej części wojny rosyjsko-ukraińskiej. Piłkarze musieli wyprowadzić się do Kijowa, na NSC Olimpiyskiy, stadion swojego największego rywala, Dynama Kijów.

© Donbass Arena

O ostrzelaniu stadionu Szachtara poinformowała rosyjska telewizja państwowa, Rossiya-1. W reportażu internetowym RTR z Doniecka można wyczytać, że uszkodzony został charakterystyczny budynek, stadion Donbass Arena.

Ostrzelanie byłego obiektu 13-krotnego mistrza Ukrainy to nie jedyny tego typu przypadek podczas rosyjskiej inwazji. Wcześniej informowaliśmy, że w trakcie wojny ucierpiały także dwa obiekty w Czernihowie, na północny-wschód od Kijowa,  a w Zaporożu kibice Merałurha odpierali ostatnio powietrzny atak agresora na własnym obiekcie, Sławutycz Arenie.

© Donbass Arena

52-tysięcznik z Doniecka powstał w 2009 roku ibył jedną z aren Mistrzostw Europy w 2012 roku, podczas których gościł 3 mecze grupowe, ćwierćfinał Hiszpania – Francja (2:0) oraz półfinał Portugalia – Hiszpania (0:0, k. 2-4).

Póki co nie wydaje się, że Szachtar szybko powróci na własny stadion. Przy obecnej sytuacji na Ukrainie zawieszone zostały rozgrywki ligowe, a piłkarze rozglądają się za nowymi pracodawcami na zachodzie Europy. 

We Francji wprowadzono prawo, wedle którego każdy klub Ligue 1 może zatrudnić w klubie jednego ukraińskiego piłkarza. Piłkarska reprezentacja Ukrainy nie zagrała również w meczu barażowym do Mistrzostw Świata w Katarze przeciwko Szkocji, który ma odbyć się w innym terminie.

W związku z wojną na Ukrainie przygotowaliśmy film z iluminacjami stadionów z całego świata. Jest to nasze symboliczne przesłanie dla sportowej społeczności, że w tych trudnych chwilach stoimy po stronie Ukrainy. NO TO WAR!