Linz: Trwa budowa stadionu na dachu magazynu meblowego

źródło: własne [TS]; autor: Tomasz Sobura

Linz: Trwa budowa stadionu na dachu magazynu meblowego To już drugi obiekt w Linzu, którego budowa rozpoczęła się w tym roku. Pod stadionem powstanie magazyn meblowy, a to sprawia, że boisko będzie się znajdować powyżej poziomu ulicy.

Reklama

16 września odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego, która oficjalnie zapoczątkowała prace budowlane. Donauparkstadion powinien zostać oddany do użytku 30 czerwca 2023 roku, co pozwoli zespołowi Blau-Weiß rozpocząć sezon 2023/24 już na nowym obiekcie. 9 października 2021, podobną uroczystość zorganizował lokalny rywal - Linzer ASK, który rozpoczął budowę Raiffeisen Areny.

Donauparkstadion, Linz© Atelier Mauch

Na czas robót Blau-Weiß przenieśli się na Hofmann Personal Stadion, który posiada zaledwie 1300 miejsc. Nie jest to może wiele, ale przynajmniej klub pozostał w swoim macierzystym mieście. Linzer ASK musiał się wyprowadzić do Pasching.

Nowa arena będzie liczyć 5 387 miejsc, a kontrakt na generalne wykonawstwo uzyskał wiedeński oddział firmy Grazer Granit GmbH. Firma ta doskonale zna okoliczne tereny, gdyż odpowiadała za budowę pobliskich obwodnic.

Całość wraz z magazynem meblowym ma kosztować 30 mln € (aktualnie 137,9 mln zł), choć w chwili prezentacji projektu zakładano, że wydatek będzie dwa razy mniejszy. Stadion otrzyma dotację w wysokości 3 mln € (13,8 mln zł) od władz Górnej Austrii.

Donauparkstadion, Linz
© Atelier Mauch

Na jesień tego roku zaplanowano prace rozbiórkowe starego stadionu i przygotowanie terenu pod budowę. Po ukończeniu obiektu, ma tam grać - oprócz Blau-Weiß - kobieca drużyna Union Kleinmünchen oraz narodowa reprezentacja Austrii w piłce nożnej kobiet.

Klub w przyszłym roku będzie świętował swoje 25-lecie. Wydawało się, że będzie je obchodził w Bundeslidze, bo do niej teoretycznie awansował, wygrywając II ligę w sezonie 2020/21. Jednak władze klubu postanowiły nie ubiegać się o licencję na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednym z powodów był brak odpowiedniego stadionu. W rezultacie promocję przyznano dopiero trzeciej w tabeli Austrii Klagenfurt.

Autor: Tomasz Sobura

Reklama