Rzadko zdarza nam się pokazywać koncepcję, która powstaje zanim jeszcze drużyna rozegra pierwszy mecz. Prawie tylko w USA takie rzeczy się dzieją. Ale tym razem nawet liga jeszcze nie istnieje...

Jak być może pamiętacie, niedawno pisaliśmy o formowaniu się nowej LBM (Liga de Balompié Mexicano), która ma być konkurencją dla Liga MX w Meksyku. Rozgrywki mają ruszyć jesienią tego roku, ale dotąd nie są uznane jeszcze przez nikogo, nawet przez alternatywną federację CONIFA. Tymczasem kluby LBM powstały już prawie w co drugim stanie Meksyku.

Stadion dla powołanego wiosną 2020 Atlético Ensenada FC miałby być najlepszym wielofunkcyjnym obiektem w całej Kalifornii Dolnej. W swoim docelowym kształcie ma pomieścić 20 190 widzów, a więc pod względem skali w regionie ustąpi tylko Estadio Caliente w Tijuanie.

Konstrukcyjnie obiekt ma być prosty, by umożliwić szybką i ekonomiczną realizację, etapowanie, a także tworzenie nowej konstrukcji na już istniejącym stadionie. Za bazę ma służyć położony na południu Ensenady miejski stadion lekkoatletyczny, wyjściowo posiadający 7,6 tys. miejsc na trzech trybunach, choć niewiele siedzących.

Ponieważ koncepcję pokazano zaledwie 115 dni przed planowanym debiutem klubu w nowych rozgrywkach, realizację przewidziano stopniowo, już w trakcie gry w LBM. Pierwsza ma powstać główna trybuna, gdzie swoją siedzibę znajdzie klub, piłkarze, a także najemcy 54 małych i 2 dużych lóż. Przewidziano też miejsce dla 17 lokali komercyjnych, a na nowych sektorach ma zasiąść łącznie 3770 widzów. Będzie to jedyna zadaszona trybuna.

Drugi etap to rozbudowa istniejącego południowego łuku. Jego docelowa pojemność ma wynieść aż 7790 miejsc siedzących. Na końcu pojawi się trybuna wschodnia, jedyna dwupoziomowa. Na dolnym poziomie przewidziano 5068, a na górnym 3562 miejsc. Na północy ulica blokuje budowę ostatniej trybuny, dlatego zaplanowano tam ażurową konstrukcję domykającą bryłę stadionu i podtrzymującą wielki ekran.