Najdroższy stadion w historii ma już dach, a przynajmniej jego zewnętrzną ramę. Postępy oceniane są na dwie trzecie całej inwestycji i za 16 miesięcy najnowszy stadion NFL ma zostać ukończony.

W połowie kwietnia Los Angeles Rams świętowali ważny moment na budowie w Hollywood Park. To właśnie tu budowany jest największy stadion NFL (pod względem powierzchni). Dziś ma już gotowy nie tylko układ widowni, ale też żelbetowo-stalową ramę dachu.

O ile widowni na pierwszy rzut oka dobrze nie widać – znaczna część powstała pod poziomem gruntu – o tyle dach robi niesamowite wrażenie. To dzięki jego niespotykanemu rozmiarowi. Obejmuje nie tylko sam stadion, ale też duży plac obok i halę widowiskową na drugim końcu placu.

© Los Angeles Rams / West Coast Aerial Photography

Wewnątrz ramy aktualnie jest dość pusto, ale jest ku temu dobry powód. Rama ma przecież stanowić oparcie dla dachu linowego, który będzie stopniowo unoszony. Gdy stalowe kable zostaną już rozpięte, stadion przykryje niemal przezroczysta membrana ETFE. Dzięki temu nawet w trakcie burzy stadion będzie suchy, a w słoneczne dni ma dawać wrażenie w pełni otwartego obiektu.

– Za każdym razem, gdy tu przychodzimy, on staje się bardziej i bardziej realny. Gdy NFL ogłosiła plan powrotu do Los Angeles, to właśnie mieli na myśli – niesamowity stadion z dwiema silnymi drużynami i rozległą dzielnicą rozrywkową wokół – mówi COO Rams Kevin Demoff.

Startową pojemnością Los Angeles Stadium będzie 70 240 osób, jednak na największe imprezy liczba ma wzrosnąć do 100 240. Już dziś stadion ma zakontraktowane Super Bowl (2022), mecz finałowy fazy play-off futbolu uniwersyteckiego (2023) oraz ceremonie otwarcia i zamknięcia Igrzysk Olimpijskich 2028.

© Los Angeles Rams / West Coast Aerial Photography