Już miesiąc poślizgu ma przetarg zmierzający do wyłonienia wykonawcy nowego stadionu miejskiego w Płocku. Na pocieszenie – w projekcie budżetu Płocka na przyszły rok jest zapisana niemała kwota na budowę.

Przetarg na budowę nowego stadionu w Płocku trwa oficjalnie od 24 września. Tyle że trwać już nie powinien – termin składania ofert wyznaczono pierwotnie na 6 listopada. Już w październiku okazało się jednak, że datę otwarcia ofert trzeba przesunąć, głównie z powodu liczby pytań od potencjalnych oferentów.

W październiku termin przesunięto więc na... dziś, czyli 23 listopada. Otwarcia ofert jednak nie było, ponieważ w tym tygodniu zapadła decyzja o ponownym przedłużeniu przetargu, tym razem do 7 grudnia. Tym samym postępowanie ma już miesięczne opóźnienie względem pierwotnego harmonogramu. Nie jest to jeszcze niepokojący poślizg, a jednak możemy nie poznać wykonawcy przed 2019 rokiem.

Dobre wieści na szczęście również są. W przyjętym właśnie projekcie budżetu na 2019 rok największą miejską inwestycją Płocka jest właśnie nowy stadion piłkarski. Choć postępowanie toczy się w formule projektuj+buduj (a więc budowę poprzedzi faza projektowania), to na 2019 rok zaplanowano wydatki w sumie aż 31 mln zł.

Nowy piłkarski stadion w Płocku powstanie w oparciu o koncepcję Bińcza Studio z lat 2016-17 i ma pomieścić 15 tys. widzów. Zastąpi obecny Stadion im. Kazimierza Górskiego w ciągu trzech lat od podpisania umowy z głównym wykonawcą.