To będzie jeden z najoryginalniejszych stadionów Rosji, może Europy. Wczoraj udało się osadzić pierwszy 134-tonowy dźwigar jego dachu. Kolejny w przyszłym tygodniu.

Wczoraj w rosyjskiej Samarze zakończyła się operacja montażu pierwszego dźwigara dachu. A właściwie pierwszej połowy pierwszego dźwigara, ponieważ na początku odbywa się montaż zewnętrznych części, za trybunami. Dopiero później dołączą do niech części wewnętrzne, zawieszone nad samą widownią.

Montaż dwóch pierwszych dźwigarów trwał aż dwa miesiące i odbywał się tuż za bryłą Samara Areny. Później przez 10 dni składano ogromny dźwig samojezdny, ważący ok. 60 ton. Wczoraj, po trzech dniach od uniesienia w powietrze, udało się zakończyć operację osadzania pierwszego. Drugi będzie montowany w przyszłym tygodniu.

Po zakończeniu budowy w przyszłym roku, dach stworzy wysoką na aż 60 metrów kopułę. Pierwotnie miała być jeszcze bardziej imponująca, z wysokością aż 80 metrów. Ostatecznie jednak plany zredukowano.