Problemów z Areną Pantanal jest tak wiele, że władze musiały zamknąć stadion po zaledwie półrocznym użytkowaniu. Wszystko przez to, że do dziś obiekt nie został ukończony.

Po przeprowadzeniu inspekcji władze stanowe Mato Grosso podjęły decyzję o natychmiastowym zamknięciu Areny Pantanal, stadionu fazy grupowej Mistrzostw Świata 2014. Krok jest konsekwencją długiej listy kłopotów, jakie w ostatnich miesiącach sprawiał budynek.

Jakość murawy jest bardzo niska, drenaż zawodzi wokół obiektu i na nim. Sufity przeciekają aż do piwnic, nie działają windy i klimatyzacja, a instalacja elektryczna notuje poważne awarie. Do bardzo niebezpiecznego incydentu doszło jeszcze w zeszłym roku, gdy prąd poraził policyjnego konia na trawie pod stadionem. Zwierzę próbowało zejść z trawnika, ale padło.

Szokująca lista problemów ma związek m.in. z tym, że do dziś formalnie budowa nie została zakończona. Arena Pantanal nie została jeszcze odebrana, dlatego natychmiast powiadomiono wykonawcę, by przysłał ekipy remontowe.

Prace naprawcze ruszą jeszcze w tym tygodniu. Będą przerwane od lutego do maja, gdy obiekt musi być gotowy na przyjęcie zawodników w meczach ligowych.

© Governo do Mato Grosso

© Governo do Mato Grosso