Karlsruhe: Nie ma co ratować, trzeba budować od podstaw

źródło: ka-news.de; autor: michał

Karlsruhe: Nie ma co ratować, trzeba budować od podstaw Jeszcze w październiku ma zapaść ostateczna decyzja o przyszłości Wildparskstadionu. Komisja badająca możliwe opcje ustaliła, że lepiej budować nowy stadion niż ratować obecny.

Reklama

21 października radni Karlsruhe podejmą decyzję w sprawie przyszłości Wildparkstadionu. Od roku opracowaniem optymalnego scenariusza zajmowała się specjalnie powołana komisja – Kleine Komission Wildparkstadion. Po rozmowach Karlsruher SC oraz przedstawieniu wniosków przez 11 grup roboczych są już znane rekomendacje Komisji.

Wildparkstadion© Sven Scharr (cc: by)

Istniejący stadion można zmodernizować poprzez przebudowę trybun za bramkami i po wschodniej stronie. Taka operacja to koszt ok. 49-57 mln € netto. Jednak takie rozwiązanie daje ograniczone możliwości stworzenia powierzchni komercyjnych, a dodatkowo w ciągu kolejnej dekady trzeba by było również wymienić całą główną trybunę. Powstała w 1993 roku konstrukcja dziś jest jeszcze przyzwoita, ale za 10 lat będzie u kresu swojej żywotności.

WildparkstadionDlatego Komisja zarekomenduje radnym głosowanie za budową nowego stadionu po całkowitym wyburzeniu obecnego. To droższa opcja, ale też bardziej warta wydanych pieniędzy. W sumie będzie kosztować ok. 75 mln €, z czego 11 mln przekaże na inwestycję region, resztę musi udźwignąć miasto.

Budżet minimalnie przekroczy oczekiwania samorządu, ale jednocześnie zapewni znacznie lepsze możliwości odzyskania wkładu publicznego. Karlsruher SC proponuje, że za dzierżawę będzie płacić zależnie od szczebla rozgrywek. W Bundeslidze byłoby to 3 mln € rocznie, w 2. Bundeslidze – 1,5 mln €, a w 3. Lidze – 400 tys. €.

Dodatkowo klub będzie pokrywał ok. 1,2 mln € kosztów utrzymania rocznie. Zarówno dla klubu, jak i samorządu źródłem dochodu ma być ok. 40 lóż. Na prawach do nazwy zarobiłoby miasto.

Wizualizacja załączona do tekstu przedstawia jedynie wstępny zarys możliwego do budowy stadionu, powstała w 2009 roku.

Reklama