Sytuację na placu można rzeczywiście porównać do drobnego „trzęsienia ziemi”, ponieważ San Jose Earthquakes nie są w stanie na dobre ruszyć z pracami. Tymczasem te miały się pierwotnie zakończyć już za pół roku. Ogłoszono przesunięcie inauguracji aż do 2015.

Symboliczny początek budowy nastąpił już prawie rok temu. Mimo to nie udało się wciąż nawet ułożyć fundamentów pod najnowszy stadion ligi MLS. Opóźnienia pojawiły się pod koniec wiosny i potwierdzono je latem.

Okazało się, że pod ziemią na terenie budowy znajdowały się stare kadzie i betonowe magazyny z amunicją. Oczyszczenie terenu było dużym wyzwaniem i wpłynęło na decyzję o przełożeniu otwarcia z wiosny 2014 na drugą połowę 2014.

Teraz okazuje się, że są kolejne problemy. Tym razem z podłączeniem obiektu do miejskiej kanalizacji. W związku z tym San Jose Earthquakes zdecydowali się na przełożenie otwarcia na początek sezonu 2015. Wszystkie mecze w 2014 mają być rozegrane na Buck Shaw Stadium.