Choć spółka Stadion w Zabrzu zapewnia, że dołoży starań w celu realizacji ostatniej trybuny, już wprowadzono zmiany, by i bez niej obiekt spełniał wszystkie istotne wymogi i oczekiwania – wynika z relacji Roosevelta81.pl.

W ramach bardzo obszernego cyklu tekstów „Spółka Stadion w ogniu pytań” serwis Roosevelta81.pl uzyskał bardzo interesujące informacje nie tylko dla kibiców Górnika Zabrze. Okazuje się, że miejski inwestor dokłada starań, by nawet bez czwartej trybuny (zachodniej, najważniejszej w pierwotnym projekcie) obiekt przy Roosevelta spełniał oczekiwania i wymogi.

Przypomnijmy, że aktualnie w miejskiej kasie nie ma środków na ostatnią trybunę, która dałaby stadionowi pojemność ponad 32 tysięcy widzów. Nie ma też wielkich szans na pozyskanie środków z zewnątrz, ponieważ fundusze unijne nie są dostępne dla tej inwestycji, a i w Ministerstwie Sportu i Turystyki szanse są niewielkie. - Był taki minister sportu, który obiecał, że pokryje połowę kosztów. W tej chwili nie ma ani ministra, ani połowy obiecanej kwoty. Szansa na dofinansowanie budowy czwartej trybuny jest zawsze. My złożyliśmy wniosek do ministerstwa o przyznanie funduszy, cały czas go monitorujemy i ubiegamy się o te środki. Ministerstwo Sportu zmieniło jednak zdanie i teraz nie chce już wspierać budowy stadionów, a ścieżki rowerowe itp. Na dzień dzisiejszy widać, że w krótkim czasie tych pieniędzy nie dostaniemy – przyznaje Tadeusz Dębicki, prezes spółki Stadion w Zabrzu.

Jednak nawet bez brakującej trybuny stadion ma być w pełni funkcjonalny i ma spełniać normy UEFA dla Kategorii IV. - Robiliśmy takie rozeznanie i pytaliśmy o tę sprawę Pana Krzysztofa Maja. Na dobrą sprawę to istniejący stary obiekt spełnia takie normy. Oczywiście nie będzie tej klasy meczu na takim obiekcie o czym wiemy. Nie będzie jednak takiej sytuacji, że z punktu widzenia UEFA czy PZPN-u nie da się czegoś zrobić w Zabrzu. Spółka stadion już na etapie projektowania zatroszczyła się o wszystkie przepisy oraz normy. Do tego celu zatrudniliśmy nawet specjalnego konsultanta doskonale zorientowanego w tego typu przepisach. Docelowo stadion w Zabrzu ma spełniać kategorię IV UEFA – przekonuje Dębicki.

Nie wiadomo jeszcze, czy po zakończeniu nowych trybun zniknie historyczna trybuna główna. Jeśli nie, to dziennikarze będą niezmiennie zajmowali miejsca na niej. Jeśli tak, zostaną przeniesieni na wschód obiektu.

Choć pierwotnie na trybunie wschodniej nie planowano takich sektorów, powstanie tam też strefa biznesowa. Przy okazji zamiany modelu krzesełek na tańszy wykonawca zobowiązał się dostarczyć ok. 400 krzesełek z podłokietnikami właśnie na wschodnią trybunę. Tam również powstaną skyboksy, choć wcześniej miały być ograniczone do trybuny zachodniej.

- W projekcie było napisane, że jest to rezerwa pod funkcje komercyjne, miał tam się znaleźć pasaż i nic więcej. Doszliśmy do wniosku, że musimy tą przestrzeń zagospodarować, wiec powiedzieliśmy Generalnemu Wykonawcy, żeby nie zajmował się tym w obecnej chwili. Na dzień dzisiejszy kończymy koncepcję i chcemy, aby przede wszystkim na trybunie wschodniej powstała część VIP-owska, czyli klub biznesowy i loże dlatego, że na razie nie budujemy trybuny zachodniej. Ona niewątpliwie wkrótce powstanie, ale tutaj wchodzi w grę głównie kwestia finansowa. Chcemy loże zamontować na trybunie wschodniej i zobaczymy jaki będzie na nie popyt bo wiemy, że są już dosyć konkretne zapytania w tej sprawie. Nasza koncepcja zakłada moduły po około 80 metrów kwadratowych, które mogą być łączone w krotność tej liczby. Trybunę wschodnią zajmie klub biznesowy oraz loże. Natomiast na północy i południu poziomu +2, powierzchnia będzie sprzedana pod biura, oczywiście przy uwarunkowaniu, że w jakiejś części znajda się w niej też biura klubowe – informuje prezes Dębicki. Jednocześnie zaznacza, że w przypadku budowy trybuny zachodniej nie będzie konieczne przenoszenie całej strefy premium ze wschodu. Jeśli na loże będzie popyt, to powstaną również po zachodniej stronie. Jeśli jednak nie, można tam stworzyć inne pomieszczenia, np. biura.

Wzdłuż trybuny południowej, od ulicy Roosevelta, powstanie pasaż handlowy z muzeum klubowym oraz – najpewniej – sklepem Górnika. Do tego dojdą inne lokale komercyjne, a w zamiarze spółki Stadion w Zabrzu jest też ulokowanie tam restauracji. Łącznie na lokale będzie przeznaczone 4,8 tys. m².

Kibice przyjezdnych znajdą się w północno-zachodnim narożniku obiektu. Zgodnie z dokumentacją mają otrzymać ok. 9% miejsc, jednak inwestor woli pozostać przy mniejszym sektorze (minimum PZPN i UEFA to 5%) z możliwością jego powiększenia o kolejne segmenty w razie potrzeby. Niezależnie jednak od liczby, kibice gości mają się czuć komfortowo.

Piotr Podgórski: - Na trybunie “Torcidy” powstanie “gniazdo” dla “młynowego” i co ciekawe, na wniosek kibiców Górnika, takie same znajdzie się również w sektorze gości.

Tadeusz Dębicki: - Jesteśmy również przeciwnikami “klatki” dla kibiców gości, nie chcemy prowokować i robić ze stadionu fortecy, która jest pilnowana przez policjantów uzbrojonych po zęby. Stale rozmawiamy z ludźmi z policji zabrzańskiej oraz wojewódzkiej. Ogrodzenie sektora gości musi być na tyle wysokie i tak skonstruowane, żeby nie można było się na nie wdrapać.