Nowe projekty autorskie: Efekty paryskich warsztatów

źródło: własne; autor: redakcja

W 2010 roku znani francuscy architekci poprosili studentów o stworzenie nowego stadionu przy słynnym centrum biznesu La Defense. Efekt? Stadion-ośmiornica, latający stadion czy stadion pocięty w paski – poznajcie je bliżej.

Reklama

W 2010 roku Francuzi gorąco debatowali na temat tego, jak powinien wyglądać nowy stadion w dzielnicy La Defense, w sąsiedztwie słynnego kompleksu biurowców. Rok później poznaliśmy wizję Christiana de Portzamparc, która będzie realizowana. Dziś chcemy Wam jednak pokazać, jak ten nowy 30-tysięcznik widzieli studenci podczas warsztatów z architektami Atelier Hugh Dutton. Poniżej przedstawiamy naszym zdaniem najciekawsze wizje.

Octopus

Octopus

Przygotowany przez czwórkę studentów stadion-ośmiornica wyróżnia się ogromnymi rampami, które jak ramiona ośmiornicy okalają trybuny. Dzięki temu każdy skrawek obiektu poza samymi trybunami może stać się częścią życia publicznego. Wokół trybun powstały cztery niezależne promenady, przy których jest miejsce na obiekty komercyjne. Dzięki połączeniu wielu różnych powierzchni stadion ma szansę żyć przez cały tydzień w rytmie nadawanym przez pracowników biur czy klientów sklepów i restauracji. Nie ma jednolitej fasady, dzięki czemu obiekt jest przestrzenią otwartą.

Jednocześnie pasaże mają się stać strefą wypoczynku jak park – kolumny zadaszenia przypominają drzewa, a charakterystycznie gięty dach daje cień, tym samym zachęca do wejścia na którąś z promenad i podziwiania widoków. W dniu meczu promenady stają się oczywiście przede wszystkim zapleczem trybun.

Arena City

Arena City

Stadion dosłownie poszatkowany liniami, które nawiązują do historycznej osi Paryża. Linie biegną nie tylko w kierunku biurowców La Defense, ale też Łuku Triumfalnego i Luwru. Pocięty nimi obiekt został podzielony na kilkanaście niezależnych budynków. W każdym można zlokalizować różnorodne funkcje, czyniąc stadion „miastem w mieście” - różnej wysokości przeszklone budynki mają przypominać niewielką dzielnicę.

Z drugiej strony to nietypowe podzielenie stadionu oznacza rezygnację z jednolitych pierścieni widowni. Zamiast tego są wolno stojące pojedyncze sektory na trójpoziomowych trybunach. Łączy je jedynie dach wspierający się na każdym z niezależnych budynków. Oczywiście także dach wyznacza kierunek na południowy wschód, wzdłuż śledzonej przez obiekt osi Paryża.

Stade Volant

Stade Volant

Czyli w dosłownym tłumaczeniu po prostu latający stadion. To niecodzienne założenie ma być w opinii kolejnego zespołu studentów odpowiedzią na niezwykłą okolicę, w jakiej obiekt stoi. La Defense słynie z wyjątkowej architektury i Stade Volant to pomysł na wzmocnienie tego wizerunku. Jego największą zaletą jest oczywiście lokalizacja i atrakcyjna, wręcz szokująca forma.

Jednak wybór tak zadziwiającego rozwiązania narzucił wiele ograniczeń. Trybuny podzielone na trzy poziomy powstały na jednolitej stalowej ramie, której ściany wzajemnie się wspierają. Jedyna infrastruktura możliwa do zorganizowania mieści się więc pod boiskiem. To tam na dwóch poziomach można zorganizować zaplecze sportowe, ale też funkcje komercyjne, jak restauracje z widokiem na biznesowe centrum miasta.

Największe problemy może jednak sprawiać przepustowość wejść podczas meczu. Obiekt ma tylko dwa bardzo wysokie biegi schodów i wspierające je szyby wind – w fazie tak wczesnej koncepcji zapewne dopuszczalne, ale niewyobrażalne w końcowym obiekcie. Oczywiście, gdyby taki miał powstać...

A wiemy już, że nie powstanie, choć Arena 92 też budzi niemałe kontrowersje w kwestii estetyki i zaproponowanych funkcji. Waszym zdaniem któryś z zaprezentowanych pomysłów mógłby okazać się lepszy? Zapraszamy do wyrażania opinii na facebooku!

Reklama