Choć pokazany po raz pierwszy jeszcze w 2008 roku, do dziś nie doczekał się realizacji. Imponujące centrum sportu dla miasta Paredes w Portugalii ma kosztować ok. 30 mln €.

Historia tego projektu sięga wiosny 2008, kiedy władze gminy Paredes na północy Portugalii (ok. 80 tys. mieszkańców) ogłosiły chęć budowy prawdziwego centrum sportu dla całego regionu. W planie był główny stadion, basen olimpijski, trzy boiska treningowe (jedno z bieżnią), korty tenisowe, welodrom i masa infrastruktury dla sportowców. Do tego oczywiście parkingi na większe imprezy. W domyśle chodziło o mecze miejscowej drużyny, która wówczas grał na zapleczu miejscowej ekstraklasy.

USC Paredes wkrótce spadli jednak o ligę niżej, w której grają do dziś. Zaczęto kwestionować sensowność budowy wielkiego centrum, którego koszt szacuje się na 30 mln €. Całe centrum sportu miało być gotowe do września 2010, ale nie było. Mało tego, prace wtedy ledwie się zaczęły. Niestety, wstrzymywana stale inwestycja dotychczas skończyła się na budowie parkingu i wyrównaniu terenu pod główną trybunę stadionu.

Główną znaczy w tym przypadku jedyną. Dziś na stadionie jest niewielka stalowa konstrukcja dla najwyżej paruset widzów. Docelowo po drugiej stronie ma powstać nowa, mieszcząca 2,5 tys. widzów. Nad zwykłymi krzesełkami ma się unosić ogromny jak na rozmiar stadionu pawilon z lożami i pomieszczeniami dla obsługi meczu – służb porządkowych i mediów. Oświetlenie po tej stronie boiska znalazłoby się w dachu, a po drugiej na dwóch ciekawych masztach.

Przeniesienie trybuny ze wschodniej na zachodnią część stadionu ma same zalety. Po pierwsze, poprawi komunikację, bo to właśnie od zachodu dojeżdża się na stadion. Po drugie trybuna, a jeszcze bardziej pawilon nad nią, dzięki przeniesieniu umożliwiają podziwianie w trakcie meczu również podziwianie malowniczego krajobrazu okolicy.