Po listopadowych zapowiedziach dziś wyjście klubu z giełdy stało się faktem. Teraz, jako prywatny podmiot, Tottenham ma mieć mniej przeszkód w pozyskaniu ewentualnych partnerów do budowy stadionu – poinformowało BBC.

Przypomnijmy, w połowie listopada Tottenham opublikował swój raport roczny. Jednym z ważniejszych jego wniosków była konieczność opuszczenia giełdy na rzecz budowy nowego stadionu. Jak powiedział podczas zebrania udziałowców prezes Daniel Levy, obecność wśród spółek AIM (Alternative Investment Market) nie jest korzystna w okresie wzmożonych inwestycji, jakie czekają klub. Decyzję władz klubu udziałowcy poparli w głosowaniu w pierwszej połowie grudnia.

Dlatego w piątek odbyły się ostatnie zmiany właścicielskie wśród akcjonariuszy, a od dziś Tottenham jest w pełni prywatnym podmiotem.

Czy to oznacza, że wkrótce ruszą kolejne kroki związane z budową nowego stadionu, położonego częściowo w miejscu dzisiejszego White Hart Lane? Nie wiadomo, bo z Anglii docierają sprzeczne informacje. Dla budowy konieczny jest silny partner prywatny. Tym według „Telegraph” miałyby być linie lotnicze Qatar Airways, którym zależy na zaznaczeniu swej obecności w Premier League przed Mundialem 2022. Jednak „Daily Star” pisze, że Arabowie nie będą nowym sponsorem Tottenhamu i nie wykupią nazwy. Według tego dziennika wciąż trwa poszukiwanie przyszłego sponsora stadionu.