Nowe stadiony: Katar

źródło: własne; autor: redakcja

Dwa bliźniacze stadiony zaczną się różnić dopiero podczas Mundialu 2022, za to narodowy stadion piłkarski już dziś jest imponujący – to pierwszy w pełni klimatyzowany obiekt świata. I to mimo niewielkiej pojemności. Zapraszamy na kolejną dawkę katarskich aren, które leżą w promieniu kilkunastu kilometrów od siebie.

Reklama

Jassim bin Hamad Stadium

Daleko mu do pojemności wielkich stadionów Półwyspu Arabskiego, a jednak to on jest jednym z najbardziej piłkarskich obiektów w regionie. Na 17-tysięcznym Jassim bin Hamad Stadium rozgrywano już finał Pucharu Zatoki Perskiej, finał Igrzysk Azjatyckich 2006, a przede wszystkim to ten obiekt jest de facto narodowym stadionem Kataru. Odbywają się na nim mecze reprezentacji, a także krajowe finały, choć oficjalnie największym i narodowym obiektem jest znacznie większy Khalifa Stadium.

Jednym z jego atutów jest lokalizacja blisko centrum Dauhy, a przede wszystkim to obecnie jedyny stadion w Katarze, który poza bliskością trybun i boiska oferuje też pełne zadaszenie i oryginalną formę. I, co ma swoje znaczenie w gorącym Katarze, widownia jest w pełni klimatyzowana. To według klubu Al-Sadd pierwszy tego typu stadion na świecie.

Mundialowe bliźniaki

W Dausze znajduje się Thani Bin Jassim Stadium, a tuż pod miastem w Al-Rayyan leży Ahmed bin Ali Stadium. Łączy je niemal wszystko. Oba powstały w 2003 roku, oba według tego samego projektu. Stąd prawie identyczna pojemność – nieco ponad 21 000 widzów. Różnice tylko symboliczne – w kolorystyce krzesełek.

Dotąd były używane gównie do rozgrywek ligowych oraz podczas Pucharu Azji 2011. Przed Mundialem 2022 przejdą jednak gruntowne modernizacje. Oba otrzymają drugi poziom trybun, rosnąc do ponad 44 000 miejsc. Z zewnątrz powstaną efektowne elewacje. W Dausze będą to wielobarwne wstęgi symbolizujące różnorodność uczestników, a w Al-Rayyan trybuny otoczy gigantyczny ekran. Obie koncepcje opracowało niemieckie biuro Albert Speer Und Partner.

Grand Hamad Stadium

Najmniejszy z dodanych dziś stadionów nie ma nic wspólnego z Mundialem 2022, za to w 2006 roku był bardzo intensywnie używany podczas Igrzysk Azjatyckich 2006, które były pierwszą wielką imprezą organizowaną w Katarze. Mieści 13 000 i na co dzień nie ma szans się zapełnić, a przynajmniej na razie. Katar ma przecież plany bardzo szybkiego wzrostu populacji i obiekt został zbudowany z myślą o przyszłym zapotrzebowaniu. Pierwszoligowy klub Al-Arabi swoje mecze dziś rozgrywa przy pustawych trybunach.

Reklama