Australia: Powódź i pożar na stadionie

źródło: DailyTelegraph.com.au; autor: michał

Brisbane w Australii boryka się z katastrofalną pogodą. Zalane są lotnisko, autostrady, a także główne obiekty sportowe. Na największym z nich, Suncorp Stadium, w środę rano wybuchł też pożar – pisze serwis DailyTelegraph.com.au.

Reklama

Brisbane w australijskim Queensland doświadczyło właśnie największej powodzi od 1974 roku. Woda zaczęła się już cofać, ale usuwanie skutków powodzi zajmie długie miesiące. Całkowicie zalanych zostało prawie 12 000 domów i 2500 firm, a drugie tyle ucierpiało częściowo. Udało się zabezpieczyć dzielnicę drapaczy chmur, ale ucierpiały główne obiekty sportowe.

Wśród nich hala Pat Rafter Arena, uniwersytecki kompleks sportowy oraz największy stadion piłkarski w tej części Australii – Suncorp Stadium. Ten ostatni został w środę rano zalany na całej powierzchni. Woda wdarła się do wszystkich pomieszczeń u jego podstawy i przykryła murawę. W środowe przedpołudnie w pomieszczeniu technicznym na pierwszym piętrze wybuchł pożar. Najpierw z okolic stacji wentylacyjnej wydobywał się tylko dym, a ok. 10:30 doszło do eksplozji.

Pożar ugaszono, ale zniszczenia na stadionie są bardzo duże. Na pewno nie da się go przygotować do najbliższych planowanych meczów. A że sezon ligi A-League jest w decydującym momencie, spotkania Brisbane Roar mają być przeniesione do Wellington lub odwołane, z podziałem punktów.

Reklama