Okazuje się, że City of Manchester Stadium nie od początku był przeznaczony dla “The Citizens”. W rozmowy na temat możliwości dzierżawy zaangażowany był też zespół United. Gdyby to „Czerwone Diabły” przejęły stadion, miałby dziś pojemność 80 000 widzów.

Gdy powstawał pod koniec lat 90., był obiektem Igrzysk Wspólnoty (Commonwealth Games) 2002. Pewne było jednak od początku, że tylko z dużym klubem piłkarskim City of Manchester Stadium będzie mógł się utrzymać po zakończeniu imprezy. Dlatego zaraz po Igrzyskach rozpoczęła się przebudowa, likwidująca bieżnię lekkoatletyczną i powiększająca trybuny poprzez ich przybliżenie do murawy.

Obiekt dziś mieści niespełna 48 000 widzów, ale mógł być niemal dwukrotnie większy. Tak byłoby, gdyby to Manchester United przejął go po imprezie. Z książki Garyego Jamesa „Manchester – historia piłki nożnej” dowiadujemy się, że w przypadku przejęcia przez Manchester stadion miałby 80 000 widzów.

- Dyskusje z United były prowadzone na bardzo zaawansowanym poziomie - czytamy w tłumaczeniu DevilPage.pl. - Plany były takie, że w razie zaakceptowania przez United oferty, stadion mieściłby 80 tysięcy fanów. To było logiczne, że klub brał tę możliwość pod uwagę, jednak było sporo przeszkód do przeskoczenia - jedną z nich było z pewnością znaczenie Old Trafford dla ich fanów.

Old Trafford mieściło wtedy 55 000 widzów i konieczna była rozbudowa, dziś już zakończona. Stadion ma ponad 76 000 miejsc.