Mundial 2018/22: Rosja (2)

źródło: własne; autor: redakcja

Czy za kilka lat Moskwa stanie się najbardziej piłkarskim miastem świata? Jeśli Rosja otrzyma Mundial, z pewnością żadne inne miasto nie będzie miało tylu nowoczesnych obiektów piłkarskich wysokiej klasy. Oto one.

Reklama

Zobacz rosyjskie projekty ulokowane w miastach nad Wołgą.

Dziś przedstawiamy obiekty moskiewskie, planowane na Mistrzostwa Świata 2018/22. Otwarty w 2002 roku Stadion Lokomotiv miał zacząć falę nowych obiektów w Moskwie i całej Rosji. Przez lata jednak wielu pojawiających się wizji nie udało się zrealizować. Dziś tendencja się odwróciła – w całej Rosji buduje się nowe obiekty – od czeczeńskiego Groznego po bliski Korei Władywostok.

Również w samej Moskwie trwają prace nad nowym Stadionem CSKA. Po wykonaniu prac ziemnych zawieszono budowę w sierpniu 2009, ale po ponad roku właśnie ją wznowiono. Klubowi udało się bowiem uregulować stan prawny ziemi, na której prowadzi inwestycję.

Te dwa z moskiewskich stadionów będą jednak pełnić co najwyżej funkcję obiektów treningowych, bo już za kilka lat nie znajdą się nawet w gronie największych stołecznych aren.

Łużniki

Serce kompleksu olimpijskiego o powierzchni aż 145 Ha, jednego z największych na świecie. Słynny moskiewski gigant ma być też sercem Mundialu – miejscem meczu otwarcia, półfinału i finału. Wokół niego zlokalizowanych jest aż 140 innych, mniejszych obiektów sportowych i rekreacyjnych, które mają być jego zapleczem treningowym. Również geograficznie Łużniki mogą uchodzić za serce moskiewskiej części turnieju – zlokalizowane są zaledwie 15 minut od centrum miasta.

Choć stadion powstał w 1956 roku, przeszedł kilka kompleksowych modernizacji, które pozwoliły mu uzyskać najwyższy standard UEFA i FIFA. Trybuny zlokalizowane z dala od boiska mają tylko jeden poziom, który mimo wysokiego nachylenia nie oferuje najlepszej widoczności. Dziś mieszczą nieco ponad 84 000 widzów, a przed Mundialem 2018/22 mają przejść modyfikacje, które doprowadzą do powiększenia widowni o kolejnych 5000. Zmiany przysłużą się wszystkim widzom – trybuny mają być bliżej boiska i być podzielone na dwa poziomy.

Pierwszy dom Spartaka

Dziś na Łużnikach gra m. in. Spartak. Ten utytułowany, potencjalnie najpopularniejszy klub w Rosji, od 75 lat jest wiodącą „marką” rosyjskiej piłki. W swojej bogatej historii miał bardzo wiele wyjątkowych wydarzeń, wielkich tytułów i wspaniałych meczów. Nie miał nigdy tylko jednej rzeczy – swojego stadionu.

To się zmieni niezależnie od tego, czy Rosja Mundial będzie organizować, czy nie. Jeśli będzie – 50% kosztów pokryje budżet państwowy, a drugie 50% prywatnie koncern Łukoil. Jeśli Rosjanie odpadną z rywalizacji, Łukoil sam wyłoży niezbędne fundusze. Ile? Potwierdzonej sumy jeszcze nie ma, za to są roboty przygotowawcze. Stadion stanie się centralnym obiektem większego kompleksu zielonego – podobnie jak Łużniki. Tyle tylko, że kibice obecny obiekt na Łużnikach zamienią na odległy aż o 25km zupełnie nowy i tylko piłkarski stadion. Nie będzie miał wprawdzie rozsuwanego dachu, jak zakładał poprzedni projekt, ale zaoferuje widzom 47 000 krytych miejsc na dwupoziomowych trybunach tuż za boiskiem. Na fasadach dominować będzie motyw rombu, naśladujący herb klubu, który zresztą ma się również powtarzać na zewnętrznych ścianach obiektu.

Takie miało być Dynamo

Powstały już w latach 20. XX wieku obiekt to dziś sportowy zabytek Rosji. Dlatego projekt przygotowany w rosyjskim wniosku dla FIFA zakładał zachowanie historycznych fasad przy jednoczesnym ustawieniu wewnątrz nowej widowni.

Zamiast oddalonych od boiska, płaskich i jednopoziomowych trybun, miały powstać dwa poziomy. Pierwszy miał być wkopany w ziemię poniżej obecnej murawy, a drugi nadbudowany nad nim. Dzięki temu stadion straciłby bieżnię, stając się obiektem stricte piłkarskim. Jednocześnie zaplanowano zadaszenie, które bardzo subtelnie zamykałoby Jednak tuż po przesłaniu do FIFA wniosku o organizację Mundialu pojawił się zupełnie nowy, niezwykle spektakularny projekt.

A takie będzie...

Kiedy w czerwcu władze szykowały dla FIFA dokumenty, do Moskwy wpływały konkursowe pomysły na nowy stadion Dynama. Konkurs rozstrzygnięto 28 czerwca, a zwyciężył pomysł połączonych holendersko-rosyjskich zespołów Ericka von Egeraata i Mosproekt 2. Z dotychczasowej bryły stadionu zostaną dosłownie tylko stare fasady. W nich wyrośnie potężny „blob”, w którym zmieści się i nowy stadion, i hala widowiskowa.

Zmiany zaczną się już pod ziemią. To tam powstanie ogromne centrum handlowe i podziemne parkingi, których nie da się ulokować na powierzchni bez niszczenia historycznego Pietrowskiego Parku. Ogromna dwupoziomowa galeria handlowa znajdzie się pod szerokimi alejami obok stadionu, a także pod konstrukcją, wewnątrz obiektu. Parkingi będą ulokowane pod trybunami stadionu oraz pod częścią parku. Na co dzień będą służyły klientom, a w weekendy także kibicom. Szczegółowy plan można zobaczyć poniżej:

Dzięki tak szerokiemu – dosłownie i w przenośni – zastosowaniu przestrzeni komercyjnych, obiekt będzie mógł na siebie zarabiać niezależnie od rozgrywek sportowych. A trzeba przyznać, że budowa samego obiektu na 45 000 widzów z rozsuwanym dachem dla zespołu gromadzącego średnio po kilka tysięcy na każdym meczu, byłaby bardzo ryzykowna. Dynamo może jednak o swoją przyszłość być spokoje, ponieważ inwestycję finansuje bank VTB, będący jednocześnie jej sponsorem tytularnym. Poza stadionem i ogromnym kompleksem handlowym pod eliptyczną bryłą znajdzie się miejsce na halę widowiskową z trybunami dla 10 000 widzów, a także powierzchnie biurowe.

Cały kompleks ma pochłonąć ok. 16,5 mld rubli, czyli 540 mln $ (1,5 mld zł). Początek budowy już w 2011 roku, koniec najpóźniej w 2016.

A w Ramienskoje... Saturn

Niby nic nowego, bo ten klub spod Moskwy jest od lat rozpoznawalny ze względu na swoją nazwę czy choćby całkiem zgrabny kameralny stadion. A jednak to, co zaplanowali organizatorzy rosyjskiej kandydatury na przedmieściach stolicy, wygląda dość... kosmicznie. Niestety poniższa wizualizacja jest jedyną, a organizatorzy również nie na wszystkie pytania odpowiedzieli.

Wiemy więc jedynie, że obiekt wyglądający odrobinę jak wbite w ziemię UFO ma stanowić nowy symbol wjazdu do Moskwy. Od strony lasów na południowym wschodzie ma być delikatny i nawiązywać do sielskości krajobrazu, a od drugiej, miejskiej strony ma być odbiciem nowoczesnej Moskwy. Jego pojemność zaplanowano na 44 250 miejsc.

Już w najbliższy czwartek (21.10) zakończymy prezentację rosyjskich projektów walczących o Mistrzostwa Świata. Później zaprosimy Was na podróż do kolejnego z krajów kandydackich.

Reklama