Bukareszt: Idzie zadaszenie, dodajemy projekt

źródło: własne; autor: redakcja

Dziś pokazujemy Wam, jak wygląda obecnie i jaki będzie docelowo nowy narodowy stadion Rumunii. To ten, o którym mówiło się swego czasu, że jest „bratem” naszego Narodowego. Ale bratem znacznie tańszym…

Reklama

Podobnie jak w Warszawie, w Rumunii trwa instalacja szklano-aluminiowej fasady pomieszczeń stadionu. Podobnie do Warszawy stawiane są kolumny, na których zawieszone będą liny zadaszenia. Ale w Warszawie ta operacja właśnie została zakończona, a w Bukareszcie jest na poziomie ok. 20%. Do wczoraj postawiono 11 kolumn. Za to na tamtejszym stadionie pojawiają się już krzesełka, które w Warszawie będą instalowane dopiero po podniesieniu linowej konstrukcji dachu.

Poza zaawansowaniem prac podobne, choć znów nie identyczne, będą kształt trybun i linowe zadaszenie. Pojemność – w Warszawie 55 920, w Bukareszcie 55 200. Koszt w Polsce będzie jednak wyższy, a to m. in. ze względu na konieczność wbicia w grunt aż 15 000 pali, budowę parkingów podziemnych pod obiektem i inną konstrukcję fasad.

Pierwotnie bukaresztański stadion miał być oddany do użytku już jakiś czas temu, ale budowa miała przestoje. Ostatecznym terminem UEFA był 31 grudnia 2010, czyli półtora roku przed organizacją finału Ligi Europy. Najpewniej jednak tego terminu dotrzymać się nie uda – wątpliwe, by zadaszenie było gotowe wcześniej, niż wiosną 2011. Wtedy też powinna się odbyć inauguracja obiektu wartego ok. 170 mln €. Zdjęcia z montażu kolumn nad trybunami możecie zobaczyć poniżej, a wizualizacje projektu w jego prezentacji.

Reklama