Będzie ważyła 4,2 tys. ton i to na niej utrzyma się dach oraz membrana okalająca konstrukcję budynku. Elementy konstrukcyjne zaczną przyjeżdżać z Niemiec późnym latem. Tymczasem upały ograniczają możliwości betonowania – czytamy na Gazeta.pl.

Jak powiedział w środę na konferencji prasowej dyrektor kontraktu na budowanym obiekcie na Maślicach Jens Stark, stalowa konstrukcja będzie warzyła ok. 4,2 tys. ton i składała się z 38 stalowych słupów i 38 głównych dźwigarów oraz ok. 300 mniejszych dźwigarów pomocniczych. Podobnie jak żelbetowe prefabrykaty, wszystkie elementy przyjadą z Niemiec koleją i ciężarówkami.

Obecnie na placu budowy wykonywane są słupy, ściany i podciągi na trzecim piętrze. Zamontowanych zostało już 26 betonowych rygli, na których opierać się będą trybuny. W sumie na stadionie znajdzie się ponad 130 takich elementów. Robotnikom pracę utrudniają jednak utrzymujące się we Wrocławiu od ponad dwóch tygodni wysokie temperatury. Z tego powodu betonowanie na budowie przesunięte zostało na godziny popołudniowe i wieczorne.

Poza temperaturami porównywalnymi do Dubaju jedynym problemem może być sezon urlopowy, przez który liczba robotników spadła prawie o 10%, do 460. Jednak dla pracowników to jedna z niewielu okazji na wzięcie dłuższego urlopu – kolejny raz wolne dostaną dopiero na święta, a w nowym roku będzie im przysługiwał tylko tydzień, dwukrotnie mniej niż obecnie.

Wrocławski stadion ma mieścić prawie 42 tys. widzów. Będzie obiektem wielofunkcyjnym, na którym oprócz meczów piłkarskich, można będzie organizować m.in. koncerty. Pod trybunami znajdą się cztery niezależne budynki, w których powstanie m.in. największy we Wrocławiu klub fitness, kasyno, dyskoteka oraz sale konferencyjne i biurowe.