Gdynia: nie ma kasy na zmianę projektu

źródło: Fakt; autor: Gutek

Wczoraj "Fakt" pisał o nowym stadionie Arki, którego przebudowa ma się rozpocząć jesienią 2008 roku. Zgodnie z projektem wykonanym przez Studio Projektowe SPAK z Warszawy kibicom widok będzie zasłaniało około 40 słupów podtrzymujących dach.

Reklama

Wystarczyło jednak obejrzeć wcześniejsze projekty tej pracowni, aby przekonać się, że przewidziane w Gdyni anachroniczne rozwiązania SPAK zastosował także w innych obiektach, jak chociażby na stadionie miejskim w Częstochowie. Co na to władze Gdyni?

- Jako architekt wiem, że można zbudować stadion z dachem bez podtrzymujących go słupów - twierdzi Marek Stępa (54 L), wiceprezydent Gdyni. To on jest odpowiedzialny za rozwój przestrzenny i inwestycje miejskie.

- Taka technologia jest jednak bardziej skomplikowana i pociąga za sobą dodatkowe koszty materiałów i robocizny. Koszt przebudowy stadionu wraz ze zmianą układu komunikacyjnego wyniesie blisko 160 milionów złotych. To mnóstwo pieniędzy, a na razie nie wiemy, czy będziemy mogli liczyć na środki z unijnego programu wzmacniania funkcji metropolitalnych. Uważam, że problem słupów na stadionie, który ma pomieścić 16 tysięcy osób, a na Arkę chodzi 6-7 tysięcy, jest szukaniem dziury w całym.

Tak, panie prezydencie, ale za kilka lat Arka ma grać w Lidze Mistrzów. A wtedy stadion będzie pękał w szwach.

Reklama