Białystok: Konkurs na stadion miejski rozstrzygnięty

źródło: Gazeta.pl; autor: Michał

Warszawska pracownia Stefana Kuryłowicza zaprojektuje nam stadion miejski. Wczoraj rozstrzygnięto konkurs na przebudowę obiektu przy ulicy Słonecznej.

Reklama

- Cieszę się, że to właśnie Kuryłowicz będzie go projektował - nie ukrywa Marek Tryburski z białostockiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich, który brał udział w obradach jury. - Mamy pewność, że w Białymstoku powstanie naprawdę nowoczesny obiekt.

Praca zespołu pod kierunkiem Kuryłowicza została wybrana spośród piętnastu, które nadesłano na konkurs. Jednak werdykt jury, w którym prócz architektów zasiadali planiści z magistratu i szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, wzbudził od razu kontrowersje.

- Żałuję, że w obradach nie wzięło udziału środowisko sportowe - mówi Jacek Chańko, piłkarz białostockiej Jagiellonii, a jednocześnie radny Platformy Obywatelskiej. - Ja gołym okiem dostrzegam niedociągnięcia. Pewnie dlatego, że widziałem setki stadionów w Europie. Szkoda, że trybuny nie są usytuowane od razu przy murawie. Tłumaczono mi, że nie pozwalają na to przepisy UEFA. A przecież tak właśnie wyglądają stadiony w Anglii, Niemczech i we Francji.

Tryburski odpiera te zarzuty. Uważa, że wybrano najlepszą pracę. I dodaje: - Trzeba pamiętać, że nie jest to jeszcze gotowy projekt, tylko koncepcja, która może ulec zmianom.

Chańko liczy, że przy ich wprowadzaniu będą brane pod uwagę sugestie piłkarzy, a nawet kibiców.

Stadion za trzy lata?

Tadeusz Arłukowicz, zastępca prezydenta Białegostoku, uważa, że wybrano dobrą i możliwą do zrealizowania koncepcję. Zespół Kuryłowicza dostanie za nią 70 tysięcy złotych. Prócz samego stadionu architekt zaprojektował parkingi i zaplecze gastronomiczne.

- Do końca roku chcemy mieć gotowy projekt budowlany, a w przyszłym ruszyć z pracami - zapowiada Arłukowicz. - Stadion byłby skończony w 2010, najpóźniej w 2011 roku.

Budowa będzie prowadzona etapami, by na tym obiekcie cały czas Jagiellonia mogła rozgrywać swoje mecze. Pieniądze mają pochodzić głównie z funduszy unijnych - Arłukowicz ma nadzieję, że 100 milionów złotych uda się zdobyć z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Dookoła Euro

Włodarze Białegostoku uważają, że Podlasie wykorzysta szansę, jaką dają naszemu regionowi mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie. Wczoraj z samorządowcami z województwa podpisali wspólną deklarację "Podlasie na Euro 2012". Prezydent Białegostoku chciałby zorganizować Mistrzostwa Europy Kibiców. Turniej piłkarski rozgrywany byłby w Białymstoku, Łomży, Suwałkach, Bielsku Podlaskim, Grajewie, Mońkach, Siemiatyczach, Sokółce, Wysokiem Mazowieckiem i Zambrowie. Jednocześnie oceniano by oprawy spotkań przygotowane przez kibiców z poszczególnych państw. Inny pomysł to Mistrzostwa Europy Oldboyów, w którym wystąpiłyby m.in. ekipy dawnego ZSRR, RFN, Czechosłowacji oraz Francji, Holandii, Danii i Włoch.

- Dzięki tej inicjatywie samorządy będą musiały zainwestować w infrastrukturę sportową w swoich miastach. W ten sposób w wielu miejscowościach powstaną niewielkie nowoczesne obiekty piłkarskie - uważa Arłukowicz.

Autor: Andrzej Kłopotowski, Gazeta Wyborcza - Białystok, 16.05.2007

Reklama