Rada Miasta Mediolanu zatwierdziła uchwałę o sprzedaży stadionu San Siro oraz terenów przyległych klubom AC Milan i Inter Mediolan. Wiceburmistrz Anna Scavuzzo podkreśliła, że przed decyzją odbyła się szeroka dyskusja wśród radnych. Jedyny głos sprzeciwu w zarządzie zgłosiła Elena Grandi – odpowiedzialna za środowisko i zieleń – która pozostała wierna stanowisku swojego ugrupowania Europa Verde.

Warunki transakcji

Cały teren – około 281 tys. m² – Milan i Inter kupią za nieco ponad 197 mln €. Z tej kwoty odjęte zostanie 22 mln € współudziału miasta w usunięciu obecnego tunelu Patroclo i rekultywacji gruntów. Kluby mają też złożyć gwarancję bankową w wysokości 124 mln €. Zieleni głębokiej ma powstać minimum 50 tys. m², a całkowitej – 80 tys. m².

Inter i Milan będą odpowiedzialne za jej utrzymanie przez 30 lat. Miasto wymaga również, aby kluby zainwestowały do 15 mln € w działania kompensujące emisję CO₂ – wyłącznie na terenie Mediolanu, bez korzystania z kredytów międzynarodowych.

Harmonogram i płatności

Inter i Milan zapłacą 73 mln € przy podpisaniu aktu notarialnego. Druga rata – nieco ponad 1,2 tys. € za m² – ma być uiszczona przy rozpoczęciu budowy nowego stadionu lub po wydaniu certyfikatu rekultywacji. Ostateczne rozliczenie nastąpi po zakończeniu prac nad adaptacją części zachowanych z San Siro.

Kluby zobowiązały się, że przez 15 lat będą bezpośrednio lub pośrednio kontrolować spółkę celową, która przejmie stadion i tereny. Do 28 lutego 2027 roku muszą rozpocząć budowę nowego obiektu, który ma powstać do 2030 roku. Później rozpocznie się niemal całkowita rozbiórka Meazzy i dokończenie całego kompleksu do 2035 roku.

© Grzegorz Kaliciak 

Głosy krytyki

Wiceburmistrz Scavuzzo zaznaczyła, że rada miejska nie będzie mogła wnosić poprawek do uchwały, by nie naruszyć wypracowanej równowagi umów z klubami. Ten brak możliwości modyfikacji wywołał falę krytyki – zarówno wśród radnych koalicji rządzącej, jak i opozycji. Elena Grandi tłumaczyła, że jej sprzeciw jest zgodny z programem Europa Verde, wskazując na możliwy ogromny wpływ środowiskowy rozbiórki.

Równie ostro wypowiedzieli się radni Alessandro Giungi (PD) i Carlo Monguzzi (Europa Verde), którzy mówili o katastrofalnej uchwale oraz upokorzeniu rady miejskiej. Wątpliwości podnieśli także radni Forza Italia i Ligi.

Nowe wyzwania przed miastem

Jednym z argumentów zwolenników inwestycji jest stan techniczny Meazzy. Według radnej ds. sportu Martiny Riva stadion nie spełnia dziś ponad połowy wymogów potrzebnych do organizacji meczów Euro 2032 – szczególnie w zakresie dostępności, zrównoważonego rozwoju i bezpieczeństwa. Projekt klubów zakłada niemal całkowitą rozbiórkę stadionu, z zachowaniem wybranych elementów symbolicznych zgodnie z wymogami konserwatora, oraz budowę nowego obiektu od strony via Tesio. Teraz uchwała trafi do komisji i na głosowanie w radzie miejskiej. Wynik nie jest przesądzony, bo część radnych centrolewicy jest przeciw, a stanowisko centroprawicy nie jest jasne.

Decyzja o sprzedaży San Siro otwiera nowy rozdział w historii mediów miejskich i klubów. Ostateczny wynik głosowania w radzie miejskiej, spodziewany do końca miesiąca, zadecyduje, czy projekt nowego stadionu ruszy zgodnie z planem.

© The Hausmeister's Groundhopping