Michał Rydz, prezes Widzewa Łódź, potwierdził, że prowadzone są rozmowy w sprawie wykupienia przez klub stadionu przy al. Piłsudskiego, którego właścicielem jest miasto Łódź. Ma to być pierwszy krok w kierunku rozbudowy obiektu i zwiększenia jego pojemności do 28–32 tys. miejsc.

Dalsza dzierżawa to zbyt duże ryzyko

Obecnie trwają procedury formalne, związane m.in. z uzyskaniem zgody na wykorzystanie i przeprojektowanie koncepcji bazowego stadionu. Pozwoli to klubowi przygotować studium wykonalności rozbudowy, które ma być gotowe w ciągu około 10 tygodni od momentu otrzymania zgód. Następnie Widzew będzie prowadził dalsze rozmowy z władzami miasta w sprawie realizacji inwestycji.

Prezes Rydz wyjaśnił, że rozważane są różne formy przejęcia Stadionu Miejskiego w Łodzi – od powołania spółki celowej wspólnie z miastem po samodzielne nabycie obiektu. Zaznaczył przy tym, że przy tak dużej inwestycji dzierżawa nie jest bezpieczna, a przepisy przewidują maksymalny okres umowy dzierżawy do 29 lat, co w długoterminowym planowaniu stwarza ryzyko.

© Grzegorz Kaliciak

Głos przedstawiciela miasta

W temacie rozbudowy obiektu głos zabrała także radna Marta Przywara, pełniąca obecnie funkcję przewodniczącej miejskiej Komisji Sportu i Rekreacji. Formalnie nie zostały podjęte żadne kroki, chyba że na poziomie prezydentów. Moje zdanie tak naprawdę nie ma znaczenia. Ważne byłoby osiągnięcie porozumienia między Widzewem a władzami miasta – mówiła cytowana przez Express Ilustrowany. Przewodnicząca nie chciała zabierać stanowiska na temat finansowych szczegółów takiej operacji. Nie chcę wprowadzać opinii publicznej w błąd. Profesjonalne wyceny, robione przez rzeczoznawców, byłyby decydujące – stwierdziła Przywara.

© Mariusz Radowicz, Widzew Łódź

Ile naprawdę może kosztować stadion?

Na temat możliwej ceny stadionu oraz gruntów, na których stoi obiekt, wypowiedział się w rozmowie z Expressem Ilustrowanym doradca rynku nieruchomości Tomasz Błeszyński. Jego zdaniem wartość całej transakcji może być ogromna. Byłaby to największa transakcja w Łodzi i może to być szokujące, ale moim zdaniem, jeśli weźmiemy pod uwagę potencjał komercyjny, może to kosztować co najmniej 260-300 milionów złotych – wskazał ekspert. Dodał także, że sam stadion, bez przyległych działek, mógłby zostać wyceniony na około 160 milionów złotych.

Błeszyński podkreślił, że o wartości obiektu decyduje przede wszystkim jego położenie i możliwości dalszego rozwoju. Lokalizacja przy głównych arteriach miasta, szybki dojazd do autostrady oraz dostęp do infrastruktury kolejowej i komunikacji miejskiej sprawiają, że stadion jest wyjątkowo atrakcyjny z perspektywy inwestycyjnej. Stadion pracuje, jest nowy i można go nadal rozbudować o dodatkowe miejsca – mówił w rozmowie z gazetą.

W opinii doradcy sprzedaż obiektu klubowi może być szansą na rozwój, ale jednocześnie niesie ryzyko dla samego miasta. Sprzedanie takiego obiektu prywatnemu inwestorowi, jest dużym uszczerbkiem dla miasta i jego wizerunku – zaznaczył Błeszyński. Jak dodał, ostateczne decyzje powinny uwzględniać nie tylko rachunek finansowy, ale także interes społeczny oraz przyszłe możliwości rozbudowy stadionu i komercjalizacji jego otoczenia.