Włochy: San Siro zmienione w muzeum? Milan i Inter mają coraz mniej opcji

źródło: Stadiony.net; autor: Jakub Ducki

Włochy: San Siro zmienione w muzeum? Milan i Inter mają coraz mniej opcji San Siro od dziesięcioleci pozostaje symbolem włoskiego futbolu. Dziś jednak przyszłość legendarnego stadionu staje się coraz bardziej niepewna. Z jednej strony pojawiają się kulturowe i prawne bariery, z drugiej – ambitne plany Milanu i Interu.

Reklama

Dziedzictwo, które komplikuje przyszłość

Na zachodniej trybunie San Siro znajduje się 27 tablic upamiętniających największe triumfy obu mediolańskich drużyn: 18 po stronie Milanu i 9 po stronie Interu. To właśnie one stały się osią sporu. Urząd Nadzoru Archiwalnego uznał je za eksponowane archiwum publiczne, co oznacza objęcie ich automatyczną ochroną prawną. Tablic nie można przenieść ani zniszczyć, a tym samym każda próba rozbiórki stadionu staje się mocno ograniczona.

To jednak tylko część problemu. Debata toczy się również wokół daty powstania drugiego pierścienia stadionu. Jeśli zostanie potwierdzone, że powstał on już w 1955 roku, w 2025 r. zadziała 70-letnie ograniczenie Kodeksu Dziedzictwa Kulturowego. Wówczas jakiekolwiek plany częściowego wyburzenia czy radykalnej przebudowy Meazzy byłyby prawnie niemożliwe. Regionalna Komisja Dziedzictwa Kulturowego już wielokrotnie podnosiła te kwestie, a Regionalny Sąd Administracyjny w sporach do tej pory stawał po stronie Rady Miasta Mediolanu.

Ukryte dokumenty i studium wykonalności

W 2024 roku firma WeBuild wraz ze studiem Arco Associati przygotowała studium wykonalności modernizacji San Siro. Projekt przedstawiono burmistrzowi Giuseppe Sali oraz kierownictwu obu klubów, a reakcje określano jako niezwykłe. Problem w tym, że dokument nigdy nie trafił do miejskich archiwów.

Radny Enrico Fedrighini zwracał uwagę, że stadion jest majątkiem publicznym, a więc obywatele mają prawo znać realne koszty jego przyszłości. Z później ujawnionych danych wynika, że renowacja mogłaby pochłonąć około 371 mln € – mniej niż połowę szacunków związanych z budową nowej areny (około 810 mln €).

Stadio Giuseppe Meazza (Stadio San Siro)© Grzegorz Kaliciak 

Napięty kalendarz decyzji

Burmistrz Sala wyznaczył termin sfinalizowania sprzedaży stadionu do lata 2025 roku, a więc jeszcze przed 10 listopada – datą, od której mogą zacząć obowiązywać wspomniane ograniczenia dotyczące drugiego pierścienia. Dyskusję w tej sprawie przełożono jednak na wrzesień, co znacząco zawęża margines czasowy.

Sytuację dodatkowo komplikują realia polityczne. Część radnych rządzącej większości zapowiedziała sprzeciw wobec sprzedaży stadionu, a bez wsparcia opozycji uchwała może nie zostać przyjęta. Tymczasem UEFA odrzuciła kandydaturę San Siro jako gospodarza meczów Euro 2032 – nawet po ewentualnym remoncie obiekt nie spełniałby wymogów turniejowych.

Wspólny projekt dwóch klubów

Mimo tych przeszkód Inter i Milan nie rezygnują z marzeń o nowoczesnym obiekcie. Jak ujawnił burmistrz Sala, oba kluby mają przedstawić do końca lutego 2025 roku nowy plan ekonomiczno-finansowy dla obszaru San Siro. Szacunkowy koszt inwestycji waha się od 1 do 1,5 mld €.

Rozmowy prowadzone są z największymi instytucjami finansowymi – m.in. JP Morgan, Bank of America oraz Banco BPM. Wstępne opinie banków mają być pozytywne, a model biznesowy zakłada znaczący wzrost przychodów klubów z tytułu nowego stadionu. Przychody z dnia meczowego mogłyby wzrosnąć z obecnych 80 mln do nawet 130 mln € na sezon dla każdej z drużyn.

Plan zakłada wykupienie stadionu i terenów o powierzchni 95 tys. m². Po częściowym wyburzeniu drugiego pierścienia, Meazza miałby zostać przekształcony w muzeum poświęcone historii obu klubów. Nowa arena powstałaby na obecnych parkingach. Szczególny nacisk ma zostać położony na rozwój stref hospitality: liczba ekskluzywnych miejsc dla firm miałaby wzrosnąć z 3 tys. do około 10 tys.

Choć wspólny projekt w miejscu obecnego San Siro pozostaje priorytetem, Milan nie porzuca alternatywnego planu budowy stadionu w San Donato. Klub wydał już 40 mln € na zakup działki o powierzchni 256 tys. m². Inter odnosi się do tej opcji sceptycznie, nie chcąc przenosić się poza granice Mediolanu.

Stadio Giuseppe Meazza (Stadio San Siro)© Grzegorz Kaliciak 

Reklama