Włochy: Mediolan przyspiesza decyzję o przyszłości San Siro. Napięcia rosną
źródło: Stadiony.net; autor: Jakub Ducki
W Mediolanie rozgrywa się kluczowy etap sporu o przyszłość San Siro. Burmistrz Sala zaproponował harmonogram, zgodnie z którym do 31 lipca miałoby dojść do finalizacji sprzedaży terenu, na którym stoi legendarny stadion. Tyle że plan ten wywołał falę sprzeciwu.
Reklama
Napięte spotkanie i rozłam w koalicji
Jak podała agencja ANSA, Sala wraz z liderami ugrupowań koalicyjnych ustalił szczegółowy harmonogram: zakończenie negocjacji z AC Milanem i Interem w ciągu kilku dni, przedstawienie projektu uchwały w sprawie sprzedaży Radzie Miasta 21 lipca, a następnie szybkie procedowanie w komisjach i finalne głosowanie do końca miesiąca. Spotkanie, które trwało ponad dwie godziny, miało jednak nerwowy przebieg. Doszło do starć słownych, a sam burmistrz – według relacji – w pewnym momencie opuścił salę.
Nie wszystkim w ratuszu odpowiada tempo narzucone przez Salę. To nie jest najlepszy moment na zajmowanie się tą sprawą, ponieważ obecnie omawiamy korektę budżetu
mówiła Beatrice Uguccioni, liderka grupy Partii Demokratycznej. Zobaczymy, czy uda nam się wszystko sfinalizować do końca miesiąca. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dostarczyć dokumenty do rady na czas
.
W sali obrad nasze stanowisko pozostanie niezmienne. Ta ścieżka nie jest właściwym wyborem dla miasta
, dodał w jeszcze bardziej jednoznaczny sposób, przedstawiciel Zielonych, Tommaso Gorini.
„Sala, wynoś się z biura!”
Na początku ostatniego posiedzenia Rady Miasta centroprawicowa opozycja zorganizowała głośny protest. Z sali obrad rozlegały się hasła: Beppe Sala, wynoś się z biura!
. Radni domagali się pełnej transparentności i sprawozdania z dotychczasowych negocjacji. Po krótkiej demonstracji opuścili salę i udali się na pierwsze piętro Palazzo Marino, próbując dostać się do gabinetu burmistrza.
W międzyczasie rośnie też napięcie wokół drugiego toru sporu — decyzji Regionalnego Trybunału Administracyjnego (TAR) w sprawie wniosku o zawieszenie działań przygotowujących sprzedaż San Siro.
Kluczowa data to oficjalnie 10 listopada
Komitet Sì Meazza
, który sprzeciwia się wyburzeniu stadionu, skierował sprawę do sądu administracyjnego, żądając wstrzymania przygotowań do sprzedaży. Argumentują, że drugi pierścień stadionu powinien być objęty ochroną konserwatorską, ponieważ jego znaczenie kulturowe przekroczyło już granicę 70 lat.
W odpowiedzi Ministerstwo Kultury potwierdziło, że terminem granicznym jest 10 listopada 1955 roku — dzień, w którym ukończono i przetestowano drugi pierścień. Tym samym ochrona konserwatorska miałaby zacząć obowiązywać dopiero od listopada 2025 roku, co otwierałoby drogę do rozpoczęcia inwestycji jeszcze przed upływem tego terminu.
Dla przeciwników tej wersji to jednak arbitralna i błędna decyzja. Komitety przedstawiają jako dowody zdjęcia i relacje prasowe z czerwca 1955 roku, pokazujące stadion w użyciu — ich zdaniem dowód na to, że drugi pierścień istniał i był funkcjonalny wcześniej niż wskazana data. Aktywiści przekonują, że to operacja mająca na celu ominięcie kontroli instytucjonalnych.
Reklama