Włochy: Bolonia marzy o Euro 2032 i nowym stadionie, ale potrzebuje wsparcia rządu
źródło: Stadiony.net; autor: Jakub Ducki
Bolonia marzy o wielkim turnieju i nowoczesnym stadionie, który sprosta europejskim wymaganiom. Klub Joeya Saputo przyspiesza działania w sprawie przebudowy Dall’Ara, ale do realizacji planów potrzeba też gwarancji od włoskiego rządu.
Reklama
Wyścig z Florencją i presja po słowach Ceferina
Walka o europejskie puchary to nie wszystko. Bolonia rzuca wyzwanie Florencji również w kontekście organizacji Euro 2032. Projekt modernizacji Stadio Renato Dall’Ara zyskuje na dynamice, choć klub podkreśla, że potrzebuje jasnych deklaracji ze strony państwa. Jak podał dziennik Il Resto del Carlino, dyrektor generalny Claudio Fenucci spotkał się z ministrem sportu Andreą Abodim podczas meczów z Milanem w połowie maja, aby omówić przyszłość obiektu.
Temat nabrał tempa po głośnych słowach Aleksandra Ceferina. Prezydent UEFA określił włoską infrastrukturę sportową jako prawdziwy wstyd
, co wzmocniło presję również w Bolonii. Miasto chciałoby być jednym z gospodarzy Euro 2032, ale bez dodatkowych zapewnień ze strony rządu nie ruszy z inwestycją.
Podobnie jak na Stadio Artemio Franchi, wciąż brakuje znacznej części środków – około 50 mln € – potrzebnych do rozpoczęcia prac. Kierownictwo klubu, z Fenuccim na czele, chce wiedzieć, jakie konkretnie środki publiczne i prywatne mogą być wykorzystane do sfinansowania przedsięwzięcia.
Nowy stadion, stare problemy
Choć porozumienie z władzami miasta już istnieje, nadal nie wiadomo, kto pokryje znaczną część kosztów. Tymczasem Bologna notuje świetny sezon, zapewnia sobie miejsce w Lidze Europy wygrywając Puchar Włoch i gromadzi coraz większe tłumy kibiców. Włosi wracają na mapę europejskiego futbolu, choć wciąż daleko im do dawnych lat świetności. To zasługa poszczególnych klubów, nie systemu.
Plan renowacji Stadio Renato Dall’Ara istniał już wcześniej, ale dziś napotyka poważne przeszkody. Pierwotnie zakładano tymczasowe przenosiny na obiekt w dzielnicy Caab, jednak przy obecnej popularności klubu to rozwiązanie wydaje się nierealne. Stadion tymczasowy miałby jedynie 16 tysięcy miejsc – zbyt mało przy obecnej frekwencji sięgającej 28 tysięcy i 20 tysiącach sprzedanych karnetów. Przenosiny do innego miasta są również wykluczone. Coraz bardziej realny staje się scenariusz, w którym nowy stadion powstanie na miejscu Caab, a zabytkowy, choć przestarzały Dall’Ara, posłuży jako tymczasowy obiekt.
© Bologna FC
Finanse i ryzyko polityczne
Modernizacja nie będzie tania. Według obecnych szacunków całkowity koszt inwestycji wyniesie od 220 do 230 mln €. Klub liczy, że zwiększy swój udział z pierwotnych 40 do 50 €, a od rządu Meloni zażądano kolejnych 60 mln. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Saputo pokryje koszt rzędu 110–120 mln €. W zamian państwo nie przekaże środków jako dotacji, lecz obejmie udziały – nawet większościowe – w specjalnej spółce Bologna Stadio, odpowiedzialnej za realizację projektu. Takie rozwiązanie pozwoliłoby odzyskać środki po oddaniu stadionu do użytku.
Minister sportu Andrea Abodi popiera inwestycję, ale minister finansów Giancarlo Giorgetti ma poważne wątpliwości. Państwo może przeznaczyć jedynie 25 mln €, co może zablokować całość prac. Ryzyko utraty szansy na Euro 2032 staje się coraz bardziej realne, tym bardziej że ostateczna lista miast-gospodarzy nie została jeszcze zamknięta.
Dall’Ara po modernizacji – jak ma wyglądać?
W grudniu 2023 roku podpisano umowę z firmą Webuild, która do końca 2027 roku posiada wyłączność na przygotowanie dokumentacji i realizację prac. Projekt przewiduje obiekt otwarty 7 dni w tygodniu, oferujący nowoczesne usługi nie tylko w dni meczowe.
Trybuny znajdą się zaledwie 7 metrów od boiska, a stadion otrzyma lekką powłokę w formie muszli, przepuszczającą światło i powietrze. Metalowe konstrukcje z Italia ’90 zostaną usunięte, a zachowana będzie oryginalna fasada z 1927 roku.
Obiekt spełni normy UEFA kategorii 4 i pomieści ponad 30 tysięcy widzów. Projekt obejmuje również modernizację tzw. Antistadio przy via Andrea Costa. Początkowo planowany stadion tymczasowy we wschodniej części miasta pozostaje pod znakiem zapytania.
Reklama