Włochy: Nowy stadion w Mediolanie – wymagania władz i ostrożna taktyka klubów
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
Projekt budowy nowego stadionu wchodzi w decydującą fazę, lecz nadal daleki jest od realizacji. Inter i Milan, współdzielące obecnie legendarny obiekt Giuseppe Meazza, muszą zmierzyć się z szeregiem wyzwań – zarówno formalnych, jak i strategicznych – zanim nowa arena ujrzy światło dzienne.
Reklama
Wymagania techniczne, środowiskowe i społeczne
Podczas wstępnej konferencji usług (Conferenza dei Servizi preliminare), władze miejskie Mediolanu zgłosiły liczne uwagi do zaprezentowanego przez kluby projektu. Szczególnie mocno podkreślono potrzebę zwiększenia udziału rzeczywistych terenów zielonych zamiast zieleni na dachach czy wiaduktach. Władze domagają się też większego zaangażowania w zapewnienie biletów w cenach przystępnych dla wszystkich grup społecznych oraz gwarancji, że część miejsc na stadionie zostanie przeznaczona dla mniej zamożnych kibiców.
Na liście uwag znalazły się również kwestie prawne. Ponieważ właścicielami klubów są obecnie fundusze inwestycyjne z USA, miasto domaga się zabezpieczeń na wypadek zmiany właściciela w trakcie realizacji inwestycji. Dlatego radni zlecili ekspertyzę prawną w sprawie zakupu całego obszaru San Siro.
Problemy urbanistyczne i brak szczegółów
Z technicznego punktu widzenia projekt wciąż nie zawiera wielu kluczowych informacji – m.in. o kosztach całości inwestycji i wyburzenia starego stadionu, oczyszczenia terenu czy analizie ruchu drogowego. Wątpliwości budzi również planowany hotel, którego obecna lokalizacja może kolidować z zabytkowymi budynkami dawnej stadniny de Montel. Niepokój wzbudza też fakt, że projekt zakłada zmiany wyłącznie na obszarze bezpośrednio przyległym do stadionu, pomijając otaczające dzielnice. Dodatkowo nie wiadomo, jakie będzie dokładne przeznaczenie komercyjne przestrzeni wokół stadionu, ani czy przewidywane sklepy będą spełniać kryteria dużych struktur handlowych.
Taktyka klubów: najpierw zakup, potem projekt
Tymczasem Milan i Inter zmieniły strategię działania. Zamiast przedstawiać szczegółowy projekt architektoniczny, koncentrują się obecnie na sfinalizowaniu zakupu San Siro oraz sąsiadujących działek od miasta – co ma nastąpić do 31 lipca 2025 roku. Dopiero po sfinalizowaniu transakcji planują ujawnić ostateczny projekt stadionu, którego pojemność ma wynosić 71 500 miejsc. Według burmistrza Mediolanu Giuseppe Sali, projekt może zostać zaprezentowany jeszcze przed końcem 2025 roku – o ile strony dojdą do porozumienia.
Kolejnym problemem do rozwiązania pozostaje kwestia finansowania prac ziemnych i oczyszczenia terenu pod budowę. Na razie nie wiadomo, kto za nie zapłaci – miasto, kluby czy obie strony wspólnie. Choć według burmistrza Sala nie jest to największy problem negocjacji, zaznacza on, że porozumienie będzie niezbędne, by projekt mógł ruszyć z miejsca.
Jednym z pozytywnych sygnałów jest fakt, że projekt przewiduje większą pojemność stadionu właśnie po to, by możliwe było oferowanie większej liczby biletów w przystępnych cenach, co spełnia jeden z kluczowych warunków stawianych przez miasto.
Reklama