Anglia: Na stadionie Fulham zadebiutowała luksusowa trybuna Riverside
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
W sobotę, przed meczem Fulham z Evertonem, odbyło się uroczyste otwarcie nowej trybuny Riverside na Craven Cottage. Jej szkielet zewnętrzny był widoczny nad Tamizą już w czasie pandemii, a dolna część trybuny była częściowo użytkowana przez ostatnie trzy sezony.
Reklama
Ambitny projekt, jednak nie dla każdego
Dyrektor wykonawczy klubu, Alistair Mackintosh, powiedział: To cudowne miejsce zostało teraz wzbogacone o cudowną strefę gościnności
. Za tą ambitną wizją stoi miliarder pochodzenia pakistańsko-amerykańskiego, właściciel klubu Shad Khan. Shad nadał wizji turbo doładowania
– dodał Mackintosh. Koszt inwestycji znacznie przekroczył pierwotny budżet £100 milionów, jednak oficjalna suma nie została ujawniona. Gdy budowa ruszała w 2019 roku, Khan zapowiadał: Lokalizacja jak żadna inna – prawdziwa rewolucja dla Fulham, naszej dzielnicy i całego Londynu
.
Projekt opracowało biuro Populous. Trybuna Riverside oferuje dziewięć poziomów gościnności, z cenami abonamentów od £3,000 do £20,000 za sezon plus VAT. Pojedyncze wejściówki również są dostępne. To oferta skierowana do osób z grubym portfelem – w klubie, którego kibice protestują przeciwko cenom, przypominając, że Fulham to wciąż klub z tradycyjnymi trybunami. Dla wielu fanów Riverside może wydawać się miejscem przeznaczonym dla zupełnie innej klasy społecznej – nie pasującym do robotniczych korzeni klubu, mimo eleganckiego wizerunku dzielnicy.
1 maja klub ogłosił niewielką, przemyślaną podwyżkę
cen karnetów – o 2,8%. Decyzja ta wzbudziła mieszane reakcje wśród kibiców, którzy są przyzwyczajeni do bardziej przystępnych cen i tradycyjnej atmosfery stadionu. Kontrast między nowoczesnymi udogodnieniami – widocznymi nawet w toaletach – a dawnym charakterem klubu jest dla wielu fanów trudny do zaakceptowania.
© Mark
Co znajduje się na nowej trybunie?
Stadion to miejsce kontrastów – naprzeciw nowoczesnej konstrukcji znajduje się zabytkowa trybuna Johnny Haynes, zaprojektowana przez Archibalda Leitcha, szkockiego architekta. Inspiracje są widoczne w pięciopoziomowej strukturze Riverside, której bryła przypomina boathousy nad Tamizą – rejsy Oksford-Kambridge, kadry z filmu Sliding Doors i epizod z A Hard Day’s Night z Ringo Starrem. Nowy cel Fulham to przekształcenie Craven Cottage w miejsce całorocznej aktywności. Obiekt dla wszystkich, przez cały rok
– mówi Mackintosh. W dni bez meczów biegacze mogą korzystać z promenady pod trybuną, wzdłuż rzeki. Wewnątrz znajdują się ekskluzywne restauracje i bary, m.in. The Brasserie, The Gourmet, The Thames Bar Room, The Originals, The Dugout i Marker’s Bar – wszystkie z widokiem na rzekę.
Choć obiekt należy do Fulham, piłka nożna nie gra tu pierwszoplanowej roli – to Tamiza jest główną atrakcją. Nowy program członkowski Lighthouse Social, przypominający ekskluzywne londyńskie kluby, oferuje dostęp do obiektu w dni bezmeczowe (pakiety od £750 do £1,250 rocznie). Członkostwo nie obejmuje wejścia na mecze, choć liczy się, że 20-30% członków zdecyduje się na taki krok. Na szczytowym poziomie trybuny pojawi się nawet fortepian – ma to przypominać salę balową Titanica. Całość zaprojektowała paryska pracownia specjalizująca się w luksusowych wnętrzach. W menu znajdują się m.in. przegrzebki, dorada i Veuve Clicquot, co kontrastuje z tradycyjnymi klubami oferującymi piwo i przekąski. Korytarze czwartego poziomu przypominają przedziały Orient Expressu, co przywołuje atmosferę z powieści Agathy Christie.
© Populous, Fulham FC
Reklama