Włochy: Decyzje ws. San Siro coraz bliżej. Projekt stadionu… pod wodą
źródło: Stadiony.net; autor: Jakub Ducki
San Siro stoi u progu swojej nowej historii. Minister sportu Andrea Abodi zapowiada formalne kroki w stronę prywatyzacji obiektu i budowy nowej areny w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Jednocześnie pojawia się śmiała, alternatywna koncepcja promowana przez architekta Davide Bruno.
Reklama
Prywatyzacja San Siro i budowa nowego stadionu
Kwiecień 2025 roku może być miesiącem, w którym przyszłość San Siro zostanie wreszcie przesądzona. Zbliża się termin zakończenia przetargu publicznego, ogłoszonego przez miasto Mediolan, dotyczącego składania deklaracji zainteresowania nabyciem stadionu Giuseppe Meazzy i otaczających go terenów. Obok deklaracji złożonych wcześniej przez Inter i Milan, możliwe są kolejne oferty, które mogą wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji.
Minister sportu Andrea Abodi potwierdził w rozmowie z Il Giornale, że obecny kurs działań zakłada prywatyzację San Siro, a następnie budowę nowego stadionu w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Teraz wydaje się pewne, że nowy stadion zostanie zbudowany w okolicy San Siro
– powiedział minister, dodając, że kluby piłkarskie sformalizowały swoje zainteresowanie zakupem obiektu na warunkach określonych przez gminę.
Decyzje nie mogą być przeciągane w nieskończoność, ponieważ na horyzoncie znajduje się wydarzenie najwyższej rangi – ceremonia otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich Mediolan-Cortina, zaplanowana na koniec 2026 roku. Zgodnie z planami, ma się ona odbyć właśnie na San Siro, co wymusza szybką i zdecydowaną reakcję ze strony instytucji publicznych oraz właścicieli klubów.
Minister Abodi podkreślił, że rząd – mimo iż pierwotnie miał ograniczony wpływ na organizację igrzysk – dziś aktywnie angażuje się w proces decyzyjny. Z burmistrzem Salą jesteśmy w regularnym kontakcie, nie tylko w sprawie igrzysk olimpijskich
– zaznaczył. Co więcej, mimo kontrowersji wokół planów infrastrukturalnych, takich jak tor bobslejowy w Cortinie, działania w ostatnich miesiącach znacząco przyspieszyły. Przeprowadzane są testy nowej infrastruktury, a sieć drogowa i kolejowa w regionie ulega dynamicznej modernizacji.
Przełomowy projekt Davide Bruno
W czasie gdy rząd i kluby piłkarskie pochylają się nad formalnościami związanymi z przyszłością San Siro, pojawiła się zupełnie nowa, wizjonerska propozycja. Davide Bruno, architekt i założyciel pracowni Ion Fund, zaprezentował koncepcję stworzenia w pełni podziemnego stadionu – nowatorskiego obiektu sportowego zintegrowanego z rozległym parkiem miejskim.
Projekt zakłada budowę nowej areny całkowicie poniżej poziomu ulicy, z wykorzystaniem zaawansowanych technologii i materiałów konstrukcyjnych, które umożliwiają harmonijne zespolenie obiektu z otaczającym go środowiskiem. Ten projekt ma w sobie pierwiastek realności – to nie jest jedynie wizjonerska koncepcja
– zapewnia architekt. Jego wizja obejmuje stworzenie 37-hektarowego parku z ponad 20 tysiącami nowych drzew, zbiornikami retencyjnymi i pół miliona kwiatów.
© Davide Bruno, Ion Fund
Zrównoważony rozwój, niskie koszty i nowe funkcje stadionu
Architekt Bruno przekonuje, że projekt nie tylko spełnia nowoczesne standardy zrównoważonego rozwoju, ale również znacząco obniża koszty eksploatacyjne. Mówimy o fizycznym obiekcie, który zanika, bo wraca pod ziemię i do natury. Koszty utrzymania będą wyjątkowo niskie w dłuższej perspektywie
– wyjaśnia. Elastyczna konstrukcja stadionu umożliwiałaby łatwą personalizację każdego wydarzenia.
Co więcej, projekt w duchu dematerializacji architektury zrywa z tradycyjnym podejściem do monumentalnych stadionów, które często stają się bezużyteczne poza dniami meczowymi. Dziś stadion to katedra na pustyni. Co więcej – przestrzeń [nowego stadionu – przyp. red.] byłaby dostępna 24 godziny na dobę
– zaznacza Bruno.
Choć Inter i Milan są dziś własnością funduszy inwestycyjnych, Bruno widzi w tym szansę, a nie zagrożenie. Inwestorzy instytucjonalni, jego zdaniem, są coraz bardziej świadomi konieczności zrównoważonego zarządzania aktywami. Inwestowanie w projekt o silnym społecznym i ekologicznym fundamencie mogłoby podnieść wartość obiektu i szacunek dla planety.
Termin składania ofert w przetargu miejskim zbliża się wielkimi krokami. Nie wiadomo, czy wizja Davide Bruno zostanie formalnie uwzględniona, ale jedno jest pewne – pojawiła się realna alternatywa, która zmienia sposób myślenia o stadionach przyszłości. Gdy dwóch się bije...
– puentuje architekt. Projekt kosztowałby 1,5 mld € i jego szacowana długość budowy wyniosłaby około 5 lat.
Reklama