Łódź: Prezes Widzewa chce większego stadionu. „Przyspieszamy”
źródło: Stadiony.net; autor: Kuba Kowalski
W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą prezes Widzewa Michał Rydz ujawnia, że klub wreszcie zleca profesjonalną analizę dotyczącą rozbudowy stadionu. To pierwszy tak poważny krok od lat. Jednocześnie porusza temat relacji z miastem czy roli kibiców w planowaniu większego obiektu.
Reklama
Maksymalnie zapotrzebowanie? 60 tysięcy. Pojemność? 18 tysięcy
Widzew Łódź wyprzedaje stadion niemal do ostatniego miejsca, a według prezesa klubu zapotrzebowanie na bilety sięga nawet 60 tysięcy przy niektórych meczach. Tymczasem nadal nie wiadomo, co dokładnie trzeba wykonać, aby przy Alei Piłsudskiego dodać choć jeden rząd trybun. Michał Rydz przyznał w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą, że temat nowego stadionu urósł do rangi miejskiej legendy. Teraz jednak klub zamierza przejść od spekulacji do konkretów.
W wywiadzie opublikowanym na kanale dziennikarza Canal+ na platformie YouTube, prezes Widzewa zdradził, że trwają przygotowania do zlecenia pełnej analizy lokalizacyjnej i konstrukcyjnej. Spotkanie w tej sprawie miało odbyć się już w dniu przeprowadzenia wywiadu. Chodzi zarówno o możliwości rozbudowy obecnego stadionu, jak i o rozpoznanie potencjalnych lokalizacji alternatywnych. Michał Rydz wskazał, że analizie muszą towarzyszyć m.in. ekspertyzy żelbetowe i ocena uwarunkowań przestrzennych. Sam przyznał, że obecna sytuacja, w której nie wiadomo czy, gdzie i za ile
, uniemożliwia dalsze działania.
W podobnym duchu utrzymany jest również nasz sobotni film na kanale Stadiony.net – Kiedy większy stadion dla Widzewa Łódź?
. Pokazaliśmy w nim m.in. wizualizację rozbudowy trybuny głównej o kolejną kondygnację oraz przypomnieliśmy raport z 2010 roku, który już wtedy wskazywał, że stadion Widzewa powinien mieć 30–35 tysięcy miejsc.
Stadion Widzewa powinien dorównać Zabrzu i Warszawie
Na pytanie Tomasza Ćwiąkały o docelową pojemność większego bądź nowego stadionu, prezes klubu z Łodzi odpowiedział: Racjonalnie myślę, że taki model stadionu, który posiada dzisiaj Górnik czy Legia, czyli między 28 tysięcy a 32/33 tysięcy miejsc
.
Rydz mówi wprost: nie chodzi o iluzję postępu, ale o twarde dane, na podstawie których będzie można prowadzić dialog z miastem i kibicami. Gdyby okazało się, że rozbudowa jest możliwa, konieczne byłoby także powiększenie sektora gości, parkingów czy dróg dojścia – w tym dojścia do pobliskiej stacji kolejowej. Jeśli jednak okaże się, że powiększenie stadionu nie wchodzi w grę, to możliwa będzie dyskusja o nowej lokalizacji – choć sam prezes przyznał, że trudno dziś wskazać w Łodzi działkę nadającą się pod nowy stadion.
Prezes klubu podkreślił, że niezależnie od lokalizacji, kluczowa będzie przejrzysta komunikacja z kibicami. Jeśli analizy wykażą, że rozbudowa jest możliwa – decyzja będzie wspólna. Jeśli nie – klub będzie gotowy pokazać, że zrobił wszystko, by znaleźć optymalne rozwiązanie.
Rozbudowa stadionu Widzewa wiązałaby się również z powiększeniem sektora gości, przestrzeni wewnątrz obiektu czy parkingu.
Kluczowym czynnikiem są również relacje z miastem, które od dawna są napięte. W najnowszej rozmowie Michał Rydz wyraźnie zaznaczył, że bardzo ważne jest powstanie boiska treningowego przy stadionie i wyraził swoje rozczarowanie faktem, że ta inwestycja miejska jeszcze nie ruszyła, choć powinna zmierzać ku końcowi. Oprócz tego przekazał, że nie odczuł zmiany relacji między klubem a miastem po przyjściu do Widzewa Roberta Dobrzyckiego.
Nie tylko stadion – infrastruktura treningowa odstrasza piłkarzy
W rozmowie pojawił się również temat infrastruktury treningowej. Piłkarze pierwszego zespołu wciąż przebierają się na stadionie i dojeżdżają na treningi na Łodziankę – często na rowerach, bo dojazd samochodem w godzinach szczytu bywa uciążliwy. Brakuje szatni, zaplecza i warunków godnych ekstraklasowego klubu. My możemy mieć nawet dobre relacje, przekonujemy tego zawodnika, ale pojawia się to 'ale'
mówi Rydz.
Rozbudowa trybuny C mogłaby być pierwszym krokiem w stronę zwiększenia możliwości stadionu w stylu etapowego rozwoju Anfield.
Reklama